Wiosenne słoneczko bywa bardzo przyjemne, ale i zdradliwe. Dlatego sięgnęłam już pomimo tak wczesnej pory ( bo przecież jeszcze nie ma lata) , po krem z filtrem i smaruję nim buźkę synka. Sama używałam go w ubiegłym sezonie , jak byłam w ciąży (żeby nie szkodzić dzidziusiowi w brzuszku).
Ziajka
Słoneczna Emulsja Wodoodporna dla Dzieci SPF 30
Do twarzy i ciała
Już od pierwszych dni życia
125 ml - 19 zł
Od producenta :
Tworzy na skórze wodoodporną warstwę ochronną. Skutecznie odbija promienie UVA i UVB. Wzmacnia mechanizmy obronne skóry i zapobiega poparzeniom słonecznym. Intensywnie nawilża naskórek oraz nie powoduje podrażnień. Nie zawiera filtrów chemicznych. Nie zawiera barwników i alkoholu.
Substancje aktywne: Filtr mineralny, Prowitamina B5 (D-panthenol), Witamina E.
Skład: Aqua, Titanium Dioxide, Alumina, Simethicone/Titanium Dioxide, Silica,Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, C12-15 Alkyl Benzoate, Zinc Oxide, Diisostearoyl Polyglyceryl-3 Dimer Dilinoleate, Glycerin, Magnesium Sulfate, Hydrogenated Rapeseed Oil, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Hydrogenated Castor Oil, Methylparaben, Ethylparaben, Parfum, Geraniol, Coumarin, Alpha-Isomethyl Ionone, Linalool, Cinnamyl Alcohol, Limonene, Citronellol.
Lubię kosmetyki Ziaja. Będąc w ciąży kupiłam tą emulsję,żeby się nie "przypalić " na kolor buraczkowy. Bo mam jasną karnację i muszę uważać na słoneczko. Poza tym chciałam używać kosmetyku, który będzie bezpieczny dla kobiet w ciąży. Teraz z racji pięknej pogody ( i dość często wietrznej) emulsji używa Ksawciu ( do twarzy).
Małe, poręczne opakowanie. Nigdy nie lubiłam wielkich opakowań, które przegrzewały się na słońcu, a kosmetyk się utleniał. Ale tu będę miała problem z opróżnieniem go do końca, gdyż jest dość sztywne i pewnie część kremu zostanie na ściankach i na dnie. Cóż, w domowych warunkach, mogę je rozciąć i przełożyć do słoiczka po kremie do twarzy.
Konsystencja gęstego kremu pozostawia delikatne białe ślady. Niestety jest też mały problem z rozsmarowaniem. Zapach mógłby być trochę delikatniejszy.
Mam co do Ziajki mieszane uczucia. Dobrze chroni przed słońcem,ale jest ciężki i mało wydajny.
Teraz jeszcze będę go używała, ale gdy przyjdzie lato, zaopatrzę się dla siebie i synka w kosmetyk o lżejszej konsystencji.
NA LATO Iwostin polecam, jest swietny:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo słyszałam pozytywne opinie na temat kremów IVostin
OdpowiedzUsuń