Kampania Jeliton dobiega końca. Moje pudełeczka zostały częściowo zużyte a dwa powędrowały w ręce blogerek. Na blogu Psychodeliczny świat testów oraz Recenzje promocje Darmowe próbki .... możecie poczytać,czy dziewczynom ( w jednym przypadku testowała mama blogerki) pomogła Jelitonowa kuracja.
Czym jest Jeliton?
Jeliton jest suplementem diety zawierającym wyłącznie naturalny błonnik, który pozytywnie wpływa perystaltykę jelit. To preparat na zaparcia i biegunkę dla każdego. Polecany przy dolegliwościach typu: uchyłkowatość jelita, zespół jelita drażliwego, czy niedobór błonnika w diecie.Złożony jest w 100 % z naturalnych składników- łupiny babki jajowatej.
Jeliton nie zawiera konserwantów, wypełniaczy, tłuszczy i cukrów. Jest
bezpieczny w codziennym stosowaniu. Działa wyłącznie mechanicznie,
a nie farmakologicznie, wpływając na lepszy pasaż. Przyjmowany 3-4 razy
dziennie zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na naturalny błonnik.
Stosowany na zaparcia i biegunkę łagodzi ich objawy.
Jak działa Jeliton ?
Dzięki swoim właściwościom Jeliton stosowany jest jako skuteczny sposób na zaparcia i biegunkę.
Rozpuszczony w płynie pęcznieje w żołądku,
wchłaniając soki żołądkowe i wytwarzając śluz. Dzięki temu nie drażni
błon śluzowych i działa osłonowo. Jeliton wchłania toksyny, usprawnia
perystaltykę oraz usuwa złogi. Ten suplement diety stosowany jako sposób
na zaparcia oraz sposób na biegunki, skutecznie i bezpiecznie pomaga je zwalczyć.Oczyszczenie jelit to główne zadanie Jelitonu. Dieta oczyszczająca wzbogacona o systematyczne przyjmowanie tego suplementu jest bardziej
efektywna, ponieważ błonnik pęczniejąc w żołądku wypełnia go i zmniejsza
odczucie głodu.
Skład Jelitonu
Jeliton stworzony
w 100% z naturalnej łupiny nasiennej babki jajowatej przejmuje
jej lecznicze właściwości pozytywnie wpływając na trawienie. Poprawia
perystaltykę jelit, łagodzi biegunki i niweluje problem zaparć. Działa
skutecznie i delikatnie.
Opakowanie: Jeliton zamkniety jest w kartoniku zbiorczym, w którym znajdujemy 18 pojedynczych saszetek. Sam kartonik jak i saszetki mają bardzo przyjazny, zielony kolor .
Konsystencja : Jeliton jest sproszkowaną łupiną babki, przypomina trochę otręby. Po dodaniu wody, szybko gęstnieje i robi się lekko "ciągnący", kleikowaty lub ma formę kiselu z farfoclami - jak kto woli. Takie są moje subiektywne odczucia .
Smak: Jak dla mnie bez smaku.
Cena : ok 22 zł paczka 180g,od ok 13 zł saszetki 5gx18
Dostępność: apteki internetowe i stacjonarne,
Jeliton to nic innego jak naturalny błonnik. Nie miałam problemu z wypiciem go,gdyż już wcześniej miałam do czynienia z podobnymi specyfikami. Smak taki raczej nijaki, trochę dziwna konsystencja .
Saszetki są dobrym rozwiązaniem,gdyż w każdej mieści się porcja produktu. Można ją wygodnie mieć zawsze przy sobie.
Jeliton przyjmowałam dwa razy dziennie i taka dawka była dla mnie wystarczająca. Przed południem i na wieczór. Popijałam szklanką wody i za jakieś pół godziny jeszcze jedną, tego potrzebował mój organizm. I tak wypijam dużo wody, a przez Jeliton doszły dodatkowe porcje.
Przez jakiś czas czułam się syta i pełna, co troszkę ograniczyło moje łasuchowanie. Uregulował też odrobinę problem z zaparciami.
Jak już wiem,bo poczytałam sobie - jednym pomaga, innym nie. Dla mnie jest dobry -ale nie rewelacyjny. Chociaż jest to tylko jeden składnik i nie ma co się łudzić,że będzie aż tak wszechstronny jak obiecuje producent. Kuzynka, którą poczęstowałam kilkoma saszetkami jest bardziej optymistyczna i bardzo sobie chwali Jeliton. Wniosek jest jeden,każdy ma inny organizm i inne potrzeby .
Czy miałyście już do czynienia z błonnikiem?
ciekawy blog:) oby tak dalej:) zapraszam do mnie :) ja obserwuje;)
OdpowiedzUsuńpilam kiedys cos podobnego :)
OdpowiedzUsuńmm ciekawe ;P
OdpowiedzUsuńciekawy produkt! kochana mam prosbę kliknij u mnie w sheinside na blogu ,będę bardzo wdzięczna! :)
OdpowiedzUsuńjasne, że każdy organizm jest inny :) ja bym potrzebowała chyba jeszcze jednego opakowania, żeby utrzymać efekty :)
OdpowiedzUsuńapetycznie to on nie wygląda al chyba tak żle nie smakuje;)
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego cuda nie stosowałam:)
OdpowiedzUsuńPewno ,że tak :) Ja już obserwuję, czekam na ciebie
OdpowiedzUsuńwidzę, że i dla Ciebie jest bezsmakowy ;)
OdpowiedzUsuńkonsystencja dla mnie trudna do przełkniecia =)
OdpowiedzUsuńlubię jeść błonnik, ale ww wersji chrupków, takiej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja używałam Jeliotonu i również byłam nim zachwycona jak Twoja kuzynka:)
OdpowiedzUsuńLudzie, nie przepłacajcie! Istnieje odpowiednik, który można dostać za 3 zł i skład jest taki sam. Nazywa się Ispagul i wagowo odpowiada zawartosci Jelitonu.
OdpowiedzUsuńczy organizm po odstawieniu takiego błonnika nie jest rozregulowany? Czy nei lepiej spożywać błonnik w pokarmach? Jakie masz doświadczenia?
OdpowiedzUsuńraczej nie,ale po zaprzestaniu stosowania Jelitonu , wszystko wraca do poprzedniego stanu
OdpowiedzUsuńszkoda że efekt jest krótko trwały , a Tobie Dolby dziękuję za podpowiedź - kuzynce powiem o Ispagule, bo chciała coś kupić sobie - bo saszetki które jej dałam , pomogły jej!
ja chyba bym się nie skusiła na picie czegoś takiego;(
OdpowiedzUsuńMiałam tabletki z błonnikiem,ale jakoś nie zauważyłam skuteczności
OdpowiedzUsuń