Już jakiś czas zamierzałam zmienić coś w swoim wizerunku. Na początku padło na jasny miedziany, jednak stwierdziłam,że czerwienie będą się bardzo szybko wypłukiwały z moich włosów. Szłam do fryzjera z myślą a czymś zbliżonym do karmelowego blondu. Przeglądając wzorniki padło na szampański.
Odrosty były dwukrotnie potraktowane farbą i dodatkowo siedziałam pod ciepełkiem. Potem farba na całą długość włosów. Grzywka była zaplanowana, długa i dość gęsta. Bez cieniowania po bokach twarzy. Cóż już byłam po, miałam wyprostowane włosy i podjęłam bolesną decyzję o obcięciu włosów , na oko trochę ponad 10 cm. Wiadomo, włosy miałam rozjaśniane wcześniej, potem robiłam tylko odrosty. Ale jak końce dostały farby, to je szlag trafił prawie. Strasznie to wyglądało, nawet po wyprostowaniu i psuło cały efekt.
Na odrostach kolor wygląda bardzo ładnie. Tak mam niewielkie prześwity, jakbym miała balejaż . Sama wybrałam taki kolor,więc domyślałam się że tak będzie. Znów gdybym wybrała ciemniejszy, to w miarę wypłukiwania farby, miałabym dużo jaśniejsze końce.
Dziś tylko kilka fotek podglądowych, bo nie ma mi kto zrobić zdjęć.
Grzywka jest polakierowana, bo moje włosy się odzwyczaiły i inaczej by sterczały na boki. Muszę się przyzwyczaić, bo niby tak chciałam, ale jak patrzę w lustro to mi coś nie pasuje.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie Ci :) Decyzja o ścięciu włosów zawsze jest trudna, ale jak trzeba i warto, to trzeba to zrobić :) Kolorek też fajny :) Ja pamiętam jak przechodziłam na platynę, to też miałam takie prześwity ;D
OdpowiedzUsuńmi się podoba :) efekt jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńPięknie pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz ! ;*
OdpowiedzUsuńhttp://impossiblelive93.blogspot.com/
świetnie Ci w tym kolorze,pasuje do Twojej karnacji ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zmiana :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś identyczną fryzurkę ;) Zrezygnowałam jednak z grzywki, ponieważ cały czas mi się podkręcała :D Ładnie wyglądasz :) Zmiana na wielki plus!
OdpowiedzUsuńpasuje Ci taka fryzurka ;)
OdpowiedzUsuńJa trzymam się w mocnym postanowieniu i włosów już nie farbuję :) Ładnie Ci w grzywce :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz rewelacyjnie! :*
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też ścięłam podobnie grzywkę. Nie jest taka ciężka i gęsta jak u Ciebie, ale i tak trudno bylo mi się przyzwyczaić. Przez cały tydzień czesałam ją na bok (chociaż ścięłam na prosto, jak Ty), bo coś mi nie grało i wkurzała mnie. Ale troszkę odrosła i jakoś przywykłam do niej i teraz czeszę ją normalnie. Ty na pewno też się przyzwyczaisz :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz! pozdrawiam:*)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny i fryzura również. Ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa na razie nie planuję ścinać moich włosów. Mam je za łopatki i może to dziwne, ale kocham moje włosy:-))) Podobno nieładnie mi w krótkich i sama też tak uważam. Co do grzywki bardzo ci ładnie. Jednakże ja sama nie lubię grzywek. Miałam kilka podejść do posiadania grzywki ale zawsze kończyło się na zaczesywaniu na bok lub podpinaniu do góry.
OdpowiedzUsuńpasuje Ci ten kolor, ładnie się prezentujesz w nim:) zapraszam w międzyczasie do mnie http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńślicznie,piękne masz włoski :)!
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam do mnie na nowy pościk :)
super, bardzo fajna fryzurka :) mam podobną,tylko grzywkę mam lekko na ukos :)
OdpowiedzUsuńładny kolor, ja na jesień też się trochę przyciemniłam, grzywka to odważne posunięcie
OdpowiedzUsuńmusisz się przyzwyczaić, bardzo Ci pasuje taka fryzura ;-)
OdpowiedzUsuńjeśli jeszcze nie bierzesz udziału - zapraszam na rozdanie ;-)
super :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz na prawdę fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest coś zmienić, zaszaleć ;) zmiana jak najbardziej korzystna i pasuje Ci taka fryzurka! ;)
OdpowiedzUsuńZmiana na plus:)
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie wyglądasz : )
OdpowiedzUsuńlepiej Ci w tej fryzurze :)
OdpowiedzUsuńhttp://labelsout-lifedesigners.blogspot.com/
super post:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/pachnaca-kraina.html
ps. poklikasz mi w banery? dzięki :)
Wiem jak to jest, radykalna zmiana fryzury i człowiek nie poznaje się.
OdpowiedzUsuńkolor wyszedł ładnie, kiedyś miałam podobny:) do twarzy Ci!
OdpowiedzUsuńśliczny kolor ;)))
OdpowiedzUsuńja już zaobserwowałam :))
śliczny masz kolor włosów, też chciałabym coś zmienić ale nie mogę się zdecydować , co konkretnie zrobić ;)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek
OdpowiedzUsuńpasuje Ci
fajnie wyglądasz ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna zmiana! Ta grzywka dodaje Ci takiego zawadiackiego wdzięku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zmiana <3
OdpowiedzUsuńSuper podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńświetna grzywka, obserwujemy?
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz :) ja każdego dnia chcę mieć inny kolor na głowie ;-) ale niestety miałam włosy czerwone i tych czerwonych tonów bardzo trudno się pozbyć ;-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na fryzurę. Bardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńChodzę po starych blogach i szukam inspiracji. Niesamowite, że moda zatacza koło :D
OdpowiedzUsuń