Bez samochodu i z brzdącem o niespożytej energii i dziwnych pomysłach, trudno wybrać się na zakupy,ale ja nie daję za wygraną. Umówiłam się w piątek z mamą i wybraliśmy z Ksawciem na wycieczkę głównie w celu poczynienia zakupów dla mnie . Jedna z pań na przystanku, zaproponowała pomoc we wniesieniu wózka, więc ja już tylko małego wpakowywałam do autobusu . Do Malborka, czyli celu naszej podróży jest ok 18 km, czyli 30 minut jazdy. Mały trochę pośpiewał,ale już pod koniec chciał pozwiedzać i powycierać kurze pod siedzeniami. Inna pani pomogła nam się wydostać z autobusu, a na przystanku czekała już moja mama. Taki oto wstęp naskrobałam. Czemu, a to tak w kwestii komunikacja miejska kontra kobieta z dzieckiem wózkowym. Niestety większość autobusów kursujących na mojej trasie zmusza mnie do składania wózka.
W planach mieliśmy udać się na rynek, gdzie w większości sprzedają Bułgarzy i dwa razy w tygodniu niosą się głośne okrzyki : Nowe modeli, pani taniooo !!!! Ludzi oczywiście pełno, przedostać się zwłaszcza z wózkiem, to nie lada wyczyn. Na początku napatoczył się chrzestny małego, to wziął Ksawcia na barana, a ja z mamą polowałam na buty. Ceny różne , już od 20 zł ale też i droższe. Za to wybór przeogromny. Oprócz butów począwszy od szpilek, botków , tenisówek etc, dużo spodni, bardzo fajne dresiki. Można się ubrać od stóp do głów. Oczywiście natknęłam się na babę taką (mam to szczęście) , co mi zwraca uwagę jak to ja mogę z wózkiem iść na rynek. Oj powiedziałam jej co o tym myślę , hi hi. Kurcze, zawsze takie kobiety jeszcze nie całkiem stare,ale nie pierwszej młodości, maja jakieś "ale". Takie pseudo damulki, w wieku mojej teściowej. Co im nagle wszystko przeszkadza . Ogólnie jestem miła, sympatyczna i pomocna,ale w kaszę dmuchać sobie nie dam . A propo wózków, nie byłam jedyna. Więc mi się raźniej potem było przepychać się wśród "pań "... Miałam też małe spięcie z jednym sprzedawcą, już się rozpisałam o tym na FP . I przez niego nie kupiłam spodni, bo tylko on miała takie jak chciałam. Cóż, rynek to nie butik exclusive ;) ! Nikt nie musi mnie w tyłek całować, ale takie mnimum kultury było by wskazane,a facet przegiął. Bułgarzy często są nachalni, krzykliwi to już zawsze. Podchodzę do tego z przymrużeniem oka.Ci którzy mają jeszcze poczucie humoru, to nawet bezczelność da się im wybaczyć. Ja z natury samoobsługowa jestem, chyba że czegoś znaleźć nie mogę, to się grzecznie zapytam. A upolowałam mojemu TŻ koszulki po wielkiej promocji ( 10 zł za sztukę ), to pan jadł kebaba, przekopałam pół stosika za rozmiarami i poukładałam z powrotem .
Oj widzę że się rozpisałam. To tak w skrócie, wpadałam jeszcze z mamą do Rossmanna, do Pepco (ale nie było tego co chciałam), dwa sklepy z tanimi drobiazgami, aptekę - stałam mamie po leki w wielkim ogonku i w końcu porządny sklep z bielizną . I tak zleciało od 9 tej prawie do 14 nastej i musiałam robić powrót , bo mój luby kluczy nie wziął od domu ( i tu się nasuwa proste stwierdzenie, że kobiety jednak są bardziej przewidujące i zapobiegawcze). Część zakupów jest z wczoraj, bo byliśmy już rodzinnie w Sztumie - wózkiem spacerkiem, ok pół godziny nam zajmuje dojście na miejsce. Chcieliśmy zakupić samochód do piasku w Biedronce,ale same zestawy dla dziezcynek zostały.
To teraz pokrótce zaprezentuje moje zdobycze !!!
Rossmann
Spray dla dzieci Sun Ozon z filtrem 50 (250 ml) za 29,99
Korektor Rozświetlający pod oczy Lovley 7,69/4,13
Podkład Eveline Atr Scenic 19,99 /10,19
Antyperspirant Nivea 10,99 ( a tu się nacięłam, bo na półce były ceny promocyjne i anty miał być po 8,99 !)
Stopki ,12 par za 15 zł /7,50 skubnęłam pół opakowania mamie /rynek
Wszystkie mają drobne prążki. Mama wzięła ciemniejsze kolory,ale te są moim zdaniem bardzo sympatyczne, zwłaszcza żółte !
Tu małe nabytki Ksawciowe
Pianki 17 zł/rynek ( chrzesny zafundował )
Czapeczka 5,99 / sklep za " pięć zł "
Pierwszy beżowy, kupiony na oko 12,00/rynek
Niebieski a kropeczki 48,99 przeceniony ze 100 zł/Esotiq
Zazwyczaj,żeby dobrać odpowiedni rozmiar, trzeba wybrać się już do firmowego sklepu z bielizną. Chociaż u nas też nie ma takiego dużego wyboru. W większym mieście, upolowałam pewnie ciekawszy biustonosz. Ale i tak jestem zadowolona, bo dobrałam rozmiar prawie idealny - 70 F . Bo z już pasującego "jak druga skóra" rozmiaru 65 G, były tylko modele z nowej kolekcji , czyli za stówkę;/. A beżowy, kupiony na rynku , to rozmiar 75 C. O ile miseczka jest dobra, za luźne jest zapięcie. Ale pod sportowe ubranko może być.
Pewnie też zauważyliście ten fenomen ,że w tanich sklepach, na rynkach , sklepie chińskim są przeważnie biustonosze za małymi miseczkami, a szerokie pod biustem ;/... Tu mały smuteczek. Wczoraj wpadliśmy do Chińczyka , a ja wcześniej wypatrzyłam tam cudne stroje kąpielowe dwuczęściowe, w soczystych kolorkach - mięta i róż landrynkowy i to za 25 zł. Więc zrobiłam maślane oczka do TŻ,ta , zgarnęłam kilka różnych fasonów i hyc do przymierzalni. I co się okazało . Że musiałabym kupić dwa komplety,żeby dobrać sobie jeden , pasujący stój. Bo pasowała na mnie góra rozmiaru XL, a dół M !!! By to szlag... a już miałam nadzieję.
Obie pary rozmiar 39, kupione na rynku
Za prawie bezcen, brązowe 20 zł, a baleriny za 25 zł.
Chciałam, zielone, tylko bez ćwieków sobie sprawić dodatkowo,ale pokazałam mamie i cóż, rozmiar był tylko jeden . A nie będę przecież biła się z członkiem rodziny ... Więc tak myślę, że zapoluję następnym razem za jakimiś kolorowymi , szmacianymi tenisówkami. Tak myślę o miętowych,albo o jakiś w kwiatki .
Moje pierwsze silikony - a co nie stać mnie ;) hehe
Większa za 10 zł, a do ciasteczek za 7 zł ( wyprzedaż ).
Obie zdobycze z tanich sklepów pochodzą. W jednym była poświąteczna wyprzedaż dekoracji wielkanocnych,wczoraj się nie skusiłam. A dziś myślę o tych styropianowych jajkach;/. Były takie wielkości tradycyjnego jaja kurzego,ale tez małego strusiego.
Dryn , dryn- dzwonek do roweru dla Ksawcia , jakieś 6 zł
Mini zestaw do pędzlowania twarzy . Wiem że żaden to profesjonalny, ani rewelacyjny zakup nie jest. Ale oko i różem poliki musnąć można . Kopałam, kopałam, myślałam i osądzałam. Było kilka podobnych zestawików,ale uległam bo ten wygląda fajnie / 9,99
(tani sklep ze wszystkim )
Mój duży pędzel do pudru jest w częściach,ale ta najważniejsza jest. Więc w domowych warunkach daje radę. Ale przydał by mi się... No przyznam, marzy mi się ( tu prośba do Mikołaja, Gwiazdora, Zająca itp...) lepszy zestaw pędzli. Gdzie by był także pędzel do podkładu, kabuki oraz wachlarz.
Ładnie pachnący płyn do tapicerki za 5,99 ze sklepu z artykułami z Niemiec.
Taaa, czeka mnie pranie foteli oraz naszego łóżka, bo ostatnio Ksawcio stwierdził że chyba mamę trzeba regularnie podlewać, to może jeszcze urosnę . Genialne dziecko rano potrafi się rozebrać z piżamy (nawet z pajaca) i pampersa , a potem oczywiście mokra plama na wyrku.
Magiczna piłeczka 3,99 ze sklepu "za piątkę"
Sam sobie brzdąc upatrzył. Jest wypełniona wodą lub innym płynem, a w środku pływa rybka oraz mechanizm, który po uderzeniu zaczyna się świecić.
Bardzo pomysłowe. Małemu tak się spodobało,że w drodze powrotnej wyrzucał w wózka, a tata łapał.
Jeszcze parę drobiazgów mi umknęło. Trochę gadżetów dzieciakowych, które są już używane typu mały zestaw do zabawy w piasku. Jakieś portaski bym chciała, ale to może poczekać. Schudło mi się ostatnimi czasy i boczki mi z obcisłych jeansów nie wystają,więc nie jestem w potrzebie - aczkolwiek mam chęć na miętusy . Jak widać ,najdroższy mój zakup (odżałowany w końcu ) to staniczek. A na tym co mogłam , zaoszczędziłam. Nie często zdarzają nam się wolne środki, które mogę w większym stopniu przeznaczyć na swoje potrzeby, a nie tylko na życie, rachunki itp.
Pogoda u nas się popsuła, już wczoraj po południu popadało. Mały się wysmarował błotkiem na podwórku u znajomych i dosłownie zarył buźką w ziemię, tak kopał :). Wszystko odbyło si,ę bezboleśnie, tylko rzeczy do prania sporo. Ale po namoczeniu, błotko zeszło. Dziś też zamgliście, mały broi, TŻ gra na PSie , a ja biorę się za obiadek i czekam na gości.
A jak We spędzacie niedzielę?
Pogoda u nas się popsuła, już wczoraj po południu popadało. Mały się wysmarował błotkiem na podwórku u znajomych i dosłownie zarył buźką w ziemię, tak kopał :). Wszystko odbyło si,ę bezboleśnie, tylko rzeczy do prania sporo. Ale po namoczeniu, błotko zeszło. Dziś też zamgliście, mały broi, TŻ gra na PSie , a ja biorę się za obiadek i czekam na gości.
A jak We spędzacie niedzielę?
Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna
Całkiem spore zakupy :). Jestem ciekawa jak się sprawdzi podkład z Eveline.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy :) buty za 20 zł są świetne :)
OdpowiedzUsuńduuużo :)
OdpowiedzUsuńCzapeczka świetna...tą piłeczkę mieliśmy i nie radzę wkładać jej do kąpieli bo zaraz zmatowieje - moi chłopcy chcieli sprawdzić jak świeci po wodą ;)
OdpowiedzUsuńAle tych nowości się nazbierało. :-D
OdpowiedzUsuń:-) oczywiście że kobiety są zapobiegawcze i przewidujące, muszą być ;-) lubię bieliznę esotiq :-)
OdpowiedzUsuńextra, czyli jednym słowem- zakupy udane :) Obserwuję i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://nussy99.blogspot.com/
trampeczki są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńjeżeli chodzi o biustonosze to w chińczyku już ich nie kupuje bo nie ma mojego rozmiaru 75 C, zawsze jest tylko 80 C. W zasadzie na dobrą sprawę mogłabym mieć 70 C, ale taki rozmiar to już w ogóle trudny do zdobycia. Od razu mówię, że nie chodzę do sklepów z markową bielizną, gdyż dotychczas nie było mnie na nią stać i troszkę szkoda mi 100 zł na stanik czy majtki. Za tę cenę wolę kupić spodnie czy buty. Też poluje na balerinki, gdyż zamówiłam dwie pary na kupbuty.pl i okazało się, że są za duże, a według długości wkładki powinny być ok, ale cóż...., więc odsprzedałam je mojej siostrze i tym sposobem zostałam bez balerinek. Muszę poczekać do wypłaty:-) W ogóle mam już całą listę co muszę kupić:-)
OdpowiedzUsuńJa dziś się wybrałam na "giełdę" - w niedziele są takie w Chwaszczynie -i właśnie pełno sprzedawców z okrzykami "super promocja, majtki majtki, Pani tanio", w sumie nie znalazłam tego, co chciałam a chciałam balerinki..były albo za duże albo za małe...
OdpowiedzUsuńKupiłam piżamkę i skarpetki (identyczne jak Twoje :D )
Sporo tego kupiłaś :D Świetne rzeczy kochana ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post ;)
Sporo tego nakupiłaś :D Buty są świetne i za taką cenę ;)
OdpowiedzUsuńskarpetki słodkie, staniki. hmmm...mmm bardzo kobiece ;)
OdpowiedzUsuńthx bardzo:)
OdpowiedzUsuńps. słodkie skarpetki :)
świetne zakupy, podobają mi się te pianki od chrzestnego :)
OdpowiedzUsuńco do biustonoszy to niestety ani u Chińczyka ani na rynku nie ma dla mnie rozmiarówki :(
a dezodorant w Rossku w Chełmie kupiłam miesiąc temu za 7 zeta :P
Całkiem spore zakupy. :)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś :D
OdpowiedzUsuńnie wiem co się dzieje z moimi skarpetkami, giną. muszę sobie dokupić takie stópki
OdpowiedzUsuńMoje za to są nie parzyste, ginie mi zazwyczaj jedna z pary ;). Czasem po domu chodzę w dwóch różnych kolorach skarpetek, hehe. Zapoczątkuję nową modę może
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) A buciki faktycznie bezcen - ale to jest właśnie ta OKAZJA! :)
OdpowiedzUsuńudane zakupy,szczegolnie odzieżowe :D
OdpowiedzUsuńbuty bym ci ukradla hehhe :) śliczne sa
lubię Twojego bloga mimo, że nie zawsze zostawiam po sobie ślad :) również ciekawi mnie ten podkład, korektor miałam tyle, że zielony i bardzo szybko mi się skończył :(
OdpowiedzUsuńKurcze zaszalałaś na tych zakupach :)) Najbardziej podobają mi się kosmetyczne zdobycze ;d
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorowe skarpetki:D
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, czasem takie tanie sklepiki mają wiele skarbów:)
OdpowiedzUsuńfajowe zakupy, sama bardzo lubie silikonowe formy :)
OdpowiedzUsuńall of very good and useful)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Zazdroszczę że masz tak blisko do Malborka, my wybieramy się tam w wakacje, chcemy synkowi pokazać zamek bo uwielbia zamki a tego jeszcze nie widział.
OdpowiedzUsuńtez nie daleko mnie dwa razy w tyg handluja Bułgarzy juz sie ich praktycznie wszystkich zna doskonale..ja u nich upolowąłam wiele ciekaych ciuszków ktore tak naprawde sa w sklepach odziewzowych w 3-krotnie wyzszej cenie !!! lubie tam jezdzic nie powiem :)
OdpowiedzUsuńSpore zakupy.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też troszkę poszalałam:P Postanowienie na maj to mniej kupowania.
Mam nadzieję, że się uda!:D
oooh <3 nie mogę się napratrzeć na te słotaśne buciki dla maluszka <333333
OdpowiedzUsuńwow, poszalałaś! :D
OdpowiedzUsuń