Witam
Dziś post nie kosmetyczny,ale myślę że akurat taki herbaciany przerywnik między recenzjami , całkiem pasuje. Dlaczego? Otóż jest wiadome od dawna, że picie herbat , zwłaszcza zielonych i czerwonych wpływa korzystnie na nasz organizm, samopoczucie a nawet na urodę !
Jestem fanką kawy ,ale równie chętnie sięgam po herbaty " z dodatkami " . Jednak zawsze wybieram te naturalne, bez sztuczności i cukru . Mogę je wtedy śmiało podawać mojemu synkowi . A jeśli chcę ,zawsze mogę dodać prawdziwego miodku dla osłody.
Więc zapraszam na herbatkę u Kobiety Nieidealnej, hihi.
Dziś serwuję Zielonego Rooibosa od Astry w dwóch wariantach smakowych, z nutą mięty lub trawy cytrynowej !
Dokładna nazwa
Rooibos Zielony Herbata z czerownokrzewu z miętą
Rooibos Zielony Herbata z czerwonokrzewu z trawą cytrynową
Producent
Astra Poznańska Palarnia Kawy
Kilka słów ze strony producenta
Rooibos Zielony to naturalnie ususzone,
niepoddane procesowi fermentacji listki czerwonokrzewu afrykańskiego.
ROOIBOS ZIELONY nie uległ procesom utleniania, dzięki czemu zawiera
ogromne ilości witamin, utleniania, dzięki czemu zawiera ogromne ilości
witamin, minerałów i innych mikroelementów. Bogaty w antyutleniacze, nie
zawiera kofeiny dlatego jest idealnym napojem dla dzieci i kobiet w
ciąży.
Mięta posiada znakomite właściwości dobroczynne, pozytywnie wpływa na organizm i jego zdrowie.
Połączenie delikatnego naturalnego smaku
ROOIBOSA ZIELONEGO z intensywną i świeżą MIĘTĄ sprawiło, że herbata
zyskała nowy wymiar smaku.
Trawa cytrynowa obok charakterystycznego świeżego, cytrusowego smaku znana jest ze swoich właściwości łagodzących i uspakajających.
Bogactwo naturalnych substancji
zawartych w listkach ZIELONEGO ROOIBOSA w połączeniu ze smakiem TRAWY
CYTRYNOWEJ to gwarancja niepowtarzalnych doznań smakowych.
Moja opinia
Skład
Skład herbat jest naturalny i prosty .Herbatka z miętą zawiera Rooibos zielony (59%), trawę cytrynową ( 39%) oraz aromat . Zaś druga ma w składzie Rooibos zielony (76%), liść mięty (20%) i aromat.
Opakowanie
Herbatki umieszczone są w zafoliowanych kartonikach . Po otworzeniu pudełeczka ukazują nam się wygodne saszetki . Każda saszetka zapakowana jest osobno w folię. Dzięki temu możemy pojedynczą sztukę bezpiecznie zabrać ze sobą np. w podróż, czy do pracy, bez konieczności transportowania całego pudełka . Saszetki posiadają sznureczek i zawieszkę, dla ułatwienia parzenia .
Cena 3,90 za 37,5 gram (25 torebek)
Dostępność np sklep internetowy Astra
Co jest dla mnie niezwykle istotne herbatki Rooibos Zielone mogą pić również dzieci,więc testowaliśmy sobie je wspólnie z synkiem Ksawciem (ma skończone 1,5 roku ). Oczywiście nadają się także dla osób nie tolerujących kofeiny i dla mam w ciąży i karmiących .
Obie herbaty są delikatne w smaku, nie czuć w nich goryczki. Nadają się świetnie do przyrządzania w sposób tradycyjny, lub też po schłodzeniu z dodatkiem np. kostek lodu. Doskonale gaszą pragnienie w upalne dni (najlepiej oczywiście nie dosładzane ) . Ostatnio robię duży dzbanek i studzę , potem sobie sączymy jedną z herbat Astra przez cały dzień. Jeśli mam wybierać , który wariant bardziej mi pasuje, to jednak Rooibos z dodatkiem trawy cytrynowej . Synkowi smakują obie, a najlepiej jak jeszcze dostanie kostkę lodu, to ma wtedy uciechę.
Wiem, że Astra ma jeszcze inne warianty herbatek Rooibos i przy najbliższej okazji, wypróbuję pozostałe smaki.
Wiem, że Astra ma jeszcze inne warianty herbatek Rooibos i przy najbliższej okazji, wypróbuję pozostałe smaki.
A Wy lubicie zielone herbaty ? Czy jesteście wierni tylko małej czarnej?
Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna
Bardzo lubię ich herbatki :)
OdpowiedzUsuńtakiej herbatki to bym sie napiła:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie herbaty ;)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tą opinią do wypróbowania tych herbatek!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie taka zrobiona herbata na zimno jest zdrowsza od sklepowej np: NESTEA
napiłabym sie tej z trawą cytrynową :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najważniejsze jest, żeby nie czuć goryczki. Chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńNie miałam herbat tej firmy, ale ogólnie zielone uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za herbatkami Roiboos, ale może z dodatkami dałabym radę.
OdpowiedzUsuńojeju ciekawe npary :)
OdpowiedzUsuńO jak pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńObie mi bardzo smakują :)
OdpowiedzUsuńJa zielone uwielbiam :) Wszelkie odmiany i dodatki też, może bym spróbowała ^ ^
OdpowiedzUsuńSama napiłabym się takiej herbatki :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kawą, ale za to herbaty to ja uwielbiam!!! Zielone też:)
OdpowiedzUsuńmiłego popołudnia Aniu
Ja nie polubiłam się jakoś z rooibosem :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji smakować tych herbat- choć nie powiem, że w taką pogodę główny napój jaki spożywam to właśnie mrożona herbatka, miętowa lub zielona najlepsza! :))
OdpowiedzUsuńnie piłam tych herbat :)
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę na herbatkę ;D
OdpowiedzUsuńchetnie wyprobuje ale dopiero na jesien, przez lato nie pije herbaty :)
OdpowiedzUsuńmam je, ale jeszcze czekają na testy :))
OdpowiedzUsuńMają świetne herbatki - tego im nie odmówię! :]
OdpowiedzUsuńJestem zapaloną herbaciarą :) Rooibos mi smakuje, ale nie każdy, zieloną pije codziennie (mój faworyt jest z dodatkiem mięty). Dla smakoszy polecam oolong :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: gabi-net.eu