Witajcie
Nie mogłam inaczej nazwać Olejku Super Slim od Evree . Dlaczego cukieras ? Ze względu na cukierkowo - karmelkowy zapach, może nieco wpadający w watę cukrową :) . Normalnie rozkosz dla zmysłu powonienia . Kojarzy mi się z gorącym , bardzo słonecznym dniem ,a w powietrzu unoszą się aromaty kwiatów i dojrzałych owoców . Zapach przenosi mnie już do lata !
Obietnice producenta:
Skoncentrowany kompleks algowy Polyplant Seaweed Complex ™ z listownicy, brunatnic, morszczynu i kowniatka morskiego pobudzi przemianę materii w komórkach, wspomagając redukcję cellulitu oraz zatrzymanej wody w organizmie. Olejek perilla znany z wyjątkowych właściwości ujędrniających i uelastyczniających poprawi napięcie i sprężystość skóry. Olejek grapefruitowy poza właściwościami antycellulitowymi rozjaśni blizny i rozstępy. Chili przyspieszy mikrokrążenie podskórne, powodując wzmocnienie działania kosmetyku.
Algi są bardzo bogate w składniki aktywne takie jak: sole mineralne czy kwas alginowy. Sole mineralne zawarte w algach, z jodem na czele, przyspieszają metabolizm i wzrost wymiany osmotycznej. W efekcie prowadzi to do eliminacji wody z tkanek i zmniejszenia zalegającej tkanki tłuszczowej. Kwas alginowy silnie nawilża i detoksykuje. Dzięki odpowiednio dobranym składnikom aktywnym olejku, produkt jest kompletny i ma bardzo szerokie spektrum modelującego działania.
Działanie:
* redukuje cellulit,
* ujędrnia i wygładza,
* modeluje i napina skórę,
* zmniejsza obrzęki.
* redukuje cellulit,
* ujędrnia i wygładza,
* modeluje i napina skórę,
* zmniejsza obrzęki.
Pojemność 100 ml
Cena ok 30 zł
Dostępność np Rossmann
Olejek modelujący do ciała Super Slim Evre - moja opinia
Olejek Evree zapakowany jest w kartonik, na którym umieszczono najważniejsze informacje dotyczące kosmetyku . Opakowanie właściwe , to mała , poręczna butelka mieszcząca 100 ml produktu . Otwieranie typu press na początku nieco ciężko się naciska, ale potem się "wyrabia".
Olejek ma żółtawą, słomkową barwę i należy do średnio gęstych olejów . Jak już wcześniej wspominałam , ma obłędny, słodki zapach .
Gdy zobaczyłam taką butelkę- chodzi mi o to że pojemność to tylko 100 ml - stwierdziłam , że to trochę mało jak na preparat do ciała. To było mylne wrażenie, gdyż używam go już od półtora miesiąca (codziennie wieczorem ). Jest więc niesamowicie wydajny .
Aplikacja olejku może obywać się na kilka sposobów . Przeważnie używam go na suchą skórę lub na jeszcze wilgotną po prysznicu . Czasem też , gdy mam więcej czasu - do masażu . Olejek Evree szybko się wchłania i nie jest tłusty. Ale jednak zostawia delikatny film na skórze, co akurat lubię. Posiada też właściwości rozgrzewające . Jest to przyjemne ciepełko , a nie diabelne pieczenie - bo inaczej odstawiłabym go z pewnością .
Olejek świetnie nawilża skórę . Już przy pierwszym użyciu moja skóra się z nim polubiła. Znakomicie radzi sobie z suchymi miejscami, typu kolana czy łokcie . Olejek Evree napina i sprawia, że skóra stałą się bardziej elastyczna i wygląda zdrowiej. Cellulit jest,ale już dawno pogodziłam się z jego obecnością :).
Plus za opakowanie. Po mimo używania i dotykania tłustymi łapkami, napisy się nie starły a etykieta wygląda jak nowa .
I tu nie było niespodzianki :). Moja opinia będzie kolejną pozytywną dla Olejku Evree !
Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna
Nie używam olejków do ciała , ale ten wygląda bardzo ciekawie. Plus za aplikację , lecz nie lubię tłustej poświaty na mojej skórze;*
OdpowiedzUsuńnie przekonuje mnie do siebie :P
OdpowiedzUsuńja korzystam z multibomb;)
OdpowiedzUsuńLubię olejki i lubię efekt rozgrzewający. W to, że wypali cellulit również nie wierzę, ale z chęcią przetestuję. Obserwuję i zapraszam również do siebie :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego olejku
OdpowiedzUsuńTen olejek zbiera same pozytywne opinie :-)
OdpowiedzUsuńCoś ciekawego:)
OdpowiedzUsuńAniu, udanego tygodnia
zaciekawiłaś mnie tym olejkiem:)
OdpowiedzUsuńmam go i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście zakupowej.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie! Na lato idealny!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nigdy dotychczas jeszcze nie używałam olejku do ciała, więc z chęcią bym się w niego zaopatrzyła, bo mnie zaciekawił :-)
OdpowiedzUsuńOlejek ten zbiera same pozytywne opinie ! :)
OdpowiedzUsuńBędę na niego polowała pod koniec czerwca :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę musi mieć ciekawy zapach - skoro wata cukrowa to i mnie złapał za serce :D
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten olejek :)
OdpowiedzUsuńFajny olejek.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten olejek.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten olejek i pokochałam go od pierwszego użycia
OdpowiedzUsuń