Witajcie
Sylveco Arnikowe mleczko oczyszczające /Grota Bryza
Recenzja
Skuszona pozytywnymi opiniami o kosmetykach Sylveco do moich zbiorów trafiły dwa produkty , Lekki krem rokitnikowy oraz Arnikowe mleczko oczyszczające . Dziś postanowiłam podzielić się z Wami spostrzeżeniami dotyczącymi drugiego kosmetyku . Mleczko Arnikowe kupiłam głownie z przeznaczeniem do oczyszczania z makijażu moich biednych, wrażliwych oczek . Jednak stosuję je też do demakijażu całej twarzy, zwłaszcza po dniu kiedy mojej skórze dadzą się we znaki np nie sprzyjające czynniki (typu wiatr, nadmiar słońca itp ).

Opis Mleczka Arnikowego Sylveco
Hypoalergiczne,
delikatne mleczko oczyszczające, przeznaczone do każdego rodzaju cery,
szczególnie wrażliwej, cienkiej i przesuszonej. Łagodnie usuwa wszelkie
zanieczyszczenia i makijaż (również wodoodporny). Zawiera wyciągi z
kwiatów arniki górskiej i kory brzozy białej o działaniu
antyoksydacyjnym, wzmacniającym kruche naczynka i opóźniającym procesy
starzenia. Połączenie składników nawilżających i regenerujących zapewnia
skórze właściwą ochronę, dając jej uczucie świeżości i ukojenia. W
składzie mleczka znajduje się także olej rycynowy o właściwościach
wzmacniających brwi i rzęsy. Produkt bezzapachowy, o pH neutralnym dla skóry, nie zawiera detergentów. Przebadany dermatologicznie.
Skład: Woda, Olej sojowy, Olej rycynowy, Gliceryna, Sorbitan stearate,
Betulina, Ekstrakt z arniki górskiej, Witamina E, Panthenol, Sucrose
cocoate, Alkohol cetylostearylowy, Alkohol benzylowy, Kwas
dehydrooctowy
Cena promocja 15 zł
Dostępność klikasz i kupujesz
Moja opinia Arnikowe mleczko oczyszczające Sylveco
Zaczynając od opakowania , które jest małe i zgrabne ! Mleczko ma bezawaryjny dozownik i jedno naciśnięcie , dozuje nam solidną dawkę kosmetyku . Na opakowaniu informacyjne naklejki ze wszystkimi najważniejszymi informacjami . Dodatkowo mała nalepka Grota Bryza , przez którą sklep znaczy swój asortyment :). Buteleczka jest z przezroczystego plastiku, więc widać na bieżąco ile nam ubywa mleczka .
Mleczko jest białe, pachnie subtelnie- ledwo wyczuwalnie . Pierwsza partia /naciśnięcie pompki - dało dość rzadki produkt. Ale już kolejne porcje są gęste i kremowe . I już kilka osób pisało, że tempo rozprowadza się na skórze lub też że jest mało wydajne. To powiem tak, gdyby każdy czytał etykiety, nie było by takich , mijających się z prawdą opinii . Tak to jest mleczko oczyszczające ! I jak większość mleczek służy do demakijażu. Jednak jego sposób stosowania i aplikacji, można przyrównać do kremów myjących . Zwilżamy twarz (tudzież szyję i dekolt , tam gdzie się wypacykowałyśmy ) , nakładamy preparat na dłonie i delikatnie masujemy skórę . Potem zmywamy kosmetyk wraz z brudkiem wacikiem nasączonym wodą lub tonikiem . Do takiej procedury dobrze jest użyć miękką szczoteczkę. Ja sprawdziłam, że fajnie jest używać ciepłej wody . efekt myjący jest znacznie lepszy, a wieńczę demakijaż mleczkiem Sylveco, zastosowaniem chłodnego toniku -aby zamknąć pory skóry . Co do oczu , to czasem aplikuję mleczko dwukrotnie - wszystko zależy od tego ile malowideł zafunduję swoim rzęskom .
Stosując mleczko Sylveco zgodnie z zaleceniem, nie ma żadnego problemu z rozprowadzeniem go na skórze. I wydajność też jest jak najbardziej zadowalająca. Na demakijaż twarz +-szyja zużywam jednorazowo jedną porcję kosmetyku (jedno naciśnięcie pompki ). Czasem odrobinę więcej na oczy .
Mleczko Sylveco zmywa makijaż bez użycia jakichkolwiek detergentów , dlatego jest niezwykle delikatne . To zawarty w nim olej sojowy i rycynowy w głównej mierze odpowiadają za rozpuszczanie i usuwanie zanieczyszczeń . Wyciąg z brzozy działa na skórę antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo . A arnika górska ma m.in .obkurczać naczynka, regenerować skórę i opóźniać procesy starzenia się skóry .
Mleczko Sylveco jest na tyle delikatne, że nie odczuwałam żadnego dyskomfortu nawet jak wsadziłam sobie palec centralnie w oko . Wprowadzenie kosmetyku do worka spojówkowego na szczęście nie grozi żadnymi negatywnymi konsekwencjami . Mleczko wspaniale nawilża i lekko natłuszcza . Jednak po dokładnym zmyciu wodą i tonikiem, nie czuć lepkości na twarzy. Ale skóra jest delikatna, lekko napięta i ukojona. Nawet nie potrzebuje kremu . W zależności od zastosowanego na koniec toniku można zmatowić skórę, czy też użyć coś równie łagodnego i nawilżającego .
Oleje zawarte w mleczku Sylveco nie wpłynęły na zapychanie się cery, czy też na wysyp niedoskonałości . Mam cerę mieszaną i nie muszę po demakijażu tym mleczkiem używać żadnego żelu. Osoby z tłustą cerą mogą się jednak wspomóc maleńką dawką żelu do mycia twarzy .
Ostatnio często używałam miceli do zmywania makijażu, jednak jestem w pełni zadowolona ze zmiany na mleczko . Po za tym buteleczka jest poręczna i w sam raz nadaje się na zabranie w podróż . Kosmetyk będzie dobry nawet dla wrażliwców !
Link do sklepu kliknij i przenieś się na stronę
Wszystkie kosmetyki Sylveco kliknij i wybierz coś dla siebie
Arnikowe mleczko oczyszczające klik link
Znacie kosmetyki Sylveco? Jest jakiś , który szczególnie przypadł Wam do gustu?
Pozdrawiam
Kobieta Nieidealna
Zobaczę sobie na ich ofertę :) Ja niestety nie lubię mleczek w żadnym rodzaju :P
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tym mleczku nie raz, och gdyby tylko moje finanse nie były tak ograniczone to dawno bym już go kupiła
OdpowiedzUsuńZa mleczkami nie przepadam, więc raczej się na nie nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie lubię mleczek, ale poluję na ich płyn micelarny z lipą :)
OdpowiedzUsuńA ja tam wolę mój micelek z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńJa za mleczkami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńfajna recenzja, muszę przetestować !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
Fajne te mleczko.
OdpowiedzUsuńbuziaczki majowe Aniu
Bardzo lubię kosmetyki tej marki:)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować coś tej firmy bo wszyscy tak zachwalają :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
muszę wypróbować coś tej firmy bo wszyscy tak zachwalają :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Bardzo mnie kusi ta firma, jeszcze nic z niej nie miałam.
OdpowiedzUsuńPrawde mówić wolę żele do mycia, ale akurat tę firmę bardzo lubię
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńja nie kojarze tej firmy wgle ;p
OdpowiedzUsuńJa coraz bardziej jestem przekonana do Sylveko.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, najczęściej używam płynu micelarnego :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę płyn micelarny :) tego kosmetyku nie znam:)
OdpowiedzUsuńDla mnie zbyt tresciwe są te kosmetyki :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Sylveco i na to mleczko muszę się pokusić :-)
OdpowiedzUsuńDobra cena, ale na razie zostanę przy micelkach.
OdpowiedzUsuńjakos mleczek nie lubie :)
OdpowiedzUsuńArnika w składzie jest bardzo korzystna dla skóry,produkt wydaje się być w porządku;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ich produkty, ale mleczka nie są dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dobra firma :D
OdpowiedzUsuńFirmę znam ale tego mleczka nie kojarzę nie miałam :]
OdpowiedzUsuńbardzo mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba to w jaki sposób prowadzisz bloga, ma to coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńPomóżmy sobie nawzajem i wspólnie zaobserwujmy nasze blogi, odezwij się:)
♥
LUCY DOES IT BETTER
wydaje się być naprawdę świetny :) ♡
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po mleczka.
OdpowiedzUsuńinteresting review! :)
OdpowiedzUsuńxx
smudged-fingerprints.blogspot.com
jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził!:)
OdpowiedzUsuńMarka ta od dawna mnie kusi... jednak nie miałam okazji jej jeszcze wypróbować
OdpowiedzUsuń"Mleczko Sylveco jest na tyle delikatne, że nie odczuwałam żadnego dyskomfortu nawet jak wsadziłam sobie palec centralnie w oko" Dokładnie je przetestowałaś :D
OdpowiedzUsuńJa używam micelów;)
OdpowiedzUsuńSylveco kusi mnie już od jakiegoś czasu, ale do demakijażu wolę jednak płyny micelarne. Za to mam chrapkę na tonik i żel Sylveco.
OdpowiedzUsuńsuper ! :)
OdpowiedzUsuńpozdraiwam
Cieszę się,że trafiłam na Twojego bloga. Obserwuję ;) a co do mleczka widziałam je już ostatnio na innym blogu i mimo to jakaś nie mogę się do niego przekonać,nie lubię mleczek głównie za ich konsystencję i za to,że są tak potwornie zimne :))
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam nic z tej firmy, muszę to zmienić. :)
OdpowiedzUsuń