Witajcie
Wosk wzmacniający z jodem do paznokci Fitokosmetik/Bioika
Recenzja
Dziś pazurkowy post,ale nie zaprezentuję Wam lakieru. Od jakiegoś czasu już, towarzyszy mi ciekawe,małe smarowidełko, umieszczone w metalowym pojemniczku. Pierwsze skojarzenie opakowania, to balsam do ust. Ale również, ci co mają styczność z rosyjskimi produktami - metalowe opakowania maja też słynne "maści z kotkiem".
Wosk wzmacniający - opis ze strony sklepu
Wosk jest doskonałym sposobem na wzmocnienie paznokci i stymulację ich wzrostu. Wyjątkowa formuła składająca się z naturalnego jodu, wapnia i aktywnego kompleksu witaminowego natychmiast wzmacniają paznokcie, dzięki czemu są silne i trwałe. Olej rycynowy poprawia strukturę paznokci, chroni przed substancjami korozyjnymi. Olej norkowy zmiękcza i odżywia naskórek. Wosk tworzy ochronną warstwę dla paznokci, nadając im atrakcyjny i estetyczny wygląd.
Rezultat: Zdrowe, silne i mocne paznokcie!
Cena 15 zł
Dostępność klik link
Wosk wzmacniający do paznokci z jodem - moja opinia
Umieszczony w małym, metalowym pojemniczku wosk jest bardzo praktyczny. Takie opakowanie sprawia, że nic się nie uszkodzi, nie rozleje,więc śmiało można je wrzucić do torebki. Przy zakupie produkt dodatkowo zapakowany jest w kartonik oraz plastikowe, przezroczyste zabezpieczenie.
Po dobraniu się do wnętrza, ukazuje się nam gładka, jasna, wpadająca minimalnie w beż, tafla wosku. Wygląda na zbity i twardy. Jednak nie ma problemu z jego wydobyciem. Nabieram odrobinę palcem, a potem wsmarowuję w paznokcie i skórki . Unosi się przy tym apetyczny, słodkawy aromat wanilii .
Wosk na skórze robi się przezroczysty. Przez chwilę jest tłustawy i lepki,ale bardzo szybko się wchłania. Jakby wpijany przez płytkę paznokci i suche skórki i zadziorki. Bardzo ładnie radzi sobie z przesuszeniami i zmiękcza twarde skórki, przez co dłonie i manicure wygląda atrakcyjniej.
Przy dłuższym stosowaniu widać stanowczo efekty. Może nie tak na paznokciach, jak na skórkach z którymi miałam zawsze problem. Teraz nie rzucają się tak w oczy. Ale jeśli już mam taki problem, to mam ten wosk zazwyczaj wrzucony do kieszeni. Właściwie od rozpoczęcia stosowaniu wosku, czyli ponad 2 tygodnie, pazurki mi się nie połamały. Więc to też może być po części zasługa wosku. Nie ukrywajmy, też przyczyniła się do tego zmiana diety. Nie jem słodyczy. Ograniczyłam tłuszcze oraz ogólnie staram się jeść zdrowo.
Wosk wzmacniający Fitokosmetik to fajny produkt pielęgnacyjny dla zabieganych. Nie tłuści paznokci i dłoni, tak jak olejki. Więc szybko możemy zająć się innymi rzeczami, a nie czekać aż nam łapki wyschną. A przy okazji potem oblepimy co nie co w zasięgu dłoni.
O coś dla mnie :))
OdpowiedzUsuńi dla mnie :D
UsuńDobrze, że nie tłuści :) Będę miała go na uwadze :)
OdpowiedzUsuńO takiego wosku jeszcze nie miała.Przyda się;)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się , bo moje skórki nie wyglądają za dobrze ;/
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się w niego zaopatrzę ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik. Zapraszam! ;)
Noo, całkiem ciekawy ten wosk :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam nigdy o takim specyfiku :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś kupię, choć rzadko sięgam po tego typu produkty.
OdpowiedzUsuńja też zawsze miałam problem ze skórkami, chociaż jak zdjęłam żelowe paznokcie, są strasznie kruche.. może mi pomoże :/
OdpowiedzUsuńmam nadzieję.
btw ślicznie tu :)
http://zaczytana-oczytana.blogspot.com/
Będzie mi baaardzo miło jak wpadniesz ^-^ miłego dnia
Fajny produkt:)
OdpowiedzUsuńściski wakacyjne kochana
A to Ci wynalazek...
OdpowiedzUsuńale smieszny :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie te tłuste łapki wkurzają mnie przy olejkach i oliwkach do paznokci a tu takie super rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie <3
Nigdy nie stosowałam wosku, ale lubię eksperymentować ;)
OdpowiedzUsuńgdybym nie robiła hybryd to skusiłabym się na ten wosk.
OdpowiedzUsuńja używam odżywki ale skuszę się i na to :)
OdpowiedzUsuńo takie coś to by mi się przydało !
OdpowiedzUsuńhttp://kamila-mazur.blogspot.com/
mysle ze by mi sie przydał:)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę :-)
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona:)
OdpowiedzUsuńFajny, ja miałam aktywator wzrostu od nich, też z jodem :). Działał w sumie podobnie do tego :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt, podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńciekawy i przydatny produkt,a do tego wcale nie taki drogi :)
OdpowiedzUsuńMaść z kotkiem pamiętam!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się do skórek, tylko nie wiem, czy pamiętałbym o regularnym używaniu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, pierwszy raz widzę wosk do paznokci. Pudełeczko przypomina mi masełko do ust od Nivea :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, jeśli wpadniesz do mnie, pozdrawiam :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com/
O pierwszy raz słyszę .
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, jeszcze nigdy go nie widziałam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i chyba by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuń