Witajcie
Płyn micelarny 3w1 Yasumi / Recenzja
Testuję z TrusrtedCosmetics.pl
Przygotowałam dla Was opinię o ciekawym micelku, który otrzymałam od TrustedCosmetics do przetestowania. Nie jest to produkt pełnowymiarowy, ale 50 ml kosmetyku w zupełności wystarczyło abym mogła wyrobić sobie o nim opinię.
Yasumi Płyn micelarny 3w1 opis
Płyn micelarny do demakijażu, oczyszczania i tonizacji skóry przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery. Nie zawiera alkoholu i nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka. Może być stosowany również do demakijażu oczu. Płyn micelarny YASUMI zawiera micele, które pochłaniają zanieczyszczenia oraz nadmiar sebum. Jest bogaty w naturalną betainę, która chroni błonę komórkową i wpływa na utrzymanie optymalnego nawilżenia skóry. Gliceryna sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. Rumianek solny łagodzi podrażnienia, rumień i zaczerwienienia skóry, a także działa przeciwzapalnie. D-pantenol łagodzi podrażnienia, działa kojąco i osłaniająco. YASUMI Micellar Liquid 3 in 1 nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka. Nie zawiera alkoholu. Może być stosowany również do demakijażu oczu. Specjalna beztłuszczowa formuła nie pozostawia uczucia lepkości i tłustości.
Składniki:
AQUA (WATER), POLYXAMER 188, BETAINE, GLYCERIN, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, MARTICARIA MARITIMA EXTRACT, D-PANTHENOL, TETRASODIUM EDTA, PARFUM (FRAGRANCE), METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, 2-BROMO-2-NITROPROPANE-1,3-DIOL. NIE ZAWIERA PARABENÓW
Yasumi Płyn micelarny 3w1 - moja opinia
Pojemności są różne. 150 ml opakowanie można kupić za 29 -50 zł. Ale
nawet natknęłam się na promocję za 10 zł - to najwyraźniej olbrzymia
okazja. Ja mam 50 ml miniaturkę. Widziałam że takie miniaturki
znajdowały się we wcześniejszych Glossy Boxach.
Mój micelek Yasumi znajduje się w niewielkiej, przezroczystej buteleczce. Po zdjęciu zatyczki, ukazuje nam się wygodny atomizer. Z tyłu produktu producent umieścił najpotrzebniejsze informacje.
Zapach micela jest świeży, trochę kwiatowy. Bardzo przyjemny i dość długo goszczący na skórze. Kosmetyk jest płynny, lecz jednak różni się nieco od innych tego typu produktów. Przy jego użyciu mam wrażenie jakby był lekko tłusty, albo raczej żelowy. Nie gęsty, ale mający aksamitny poślizg po skórze. Płyny czy toniki czasem wręcz "szorują" o skórę, tępo się po niej poruszając. Micel Yasumi pod tym względem jest rewelacyjny i używanie go to sama przyjemność.
Pełna zachwytu zabrałam się za demakijaż i tu trafiła kosa na kamień. O ile z podkładem, cieniami radzi sobie dobrze, to już z tuszem i eyelinerem ma spory problem. Postanowiłam więc używać go jako toniku i to był wybór bardzo dobry. Micel Yasumi dobrze domywa resztki zanieczyszczeń, jest przy tym łagodny dla skóry. Lubię go za to, że dba o nawilżenie skóry i jest niesamowicie wydajny. Myślę, że przez swoją nietypową(wyjątkową) konsystencję.
Standardowa cena może faktycznie odstraszać. Ale jeśli upolujecie go w promocji, to polecam bo świetnie sprawdza się jako tonik.
Mieliście już do czynienia z kosmetykami Yasumi? Jakie są wasze wrażenia?
Niestety nie miałam okazji używać niczego z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńZ Yasumi miałam tylko gąbeczkę do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa używam mleczek do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się ten micelek :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale może kiedyś się na coś skuszę :D
OdpowiedzUsuńJakoś wolę tanie nienawilżające płyny micelarne, które porządnie oczyszczą z makijażu moją twarz i oczy. Fajna recenzja, nigdy nie miałam do czynienia z kosmetykami tej firmy :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie, buziaki! ♥
OdpowiedzUsuńCiekawy!
OdpowiedzUsuńudanego i słonecznego weekendu Aniu:)
Jeśli dorwę w promocji to kto wie:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę.:)
OdpowiedzUsuńchyba muszę spróbować i ja, widzę, że coraz więcej osób testuje coś z tej strony ::)
OdpowiedzUsuńGreat post dear!
OdpowiedzUsuńPlease click on the link on my blog
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/08/tropical-with-dressin.html
Na promocji warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńojoj, szkoda, że nie daje rady maskarze..
OdpowiedzUsuń