Nicole Cosmetics odsłona druga / perfumy nr 753 czyli wersja dla mężczyzn

Witajcie

Męskie perfumy Nicole Cosmetics

Recenzja

Mieliście już okazję czytać o perfumach Nicole. Pomyślałam, że tym razem wezmę pod lupę zapach przeznaczony dla tej "brzydszej" płci. Zapraszam na kilka słów o zapachu nr 753.

Od producenta

Zapachy świeże charakteryzują się tym, że najczęściej tą świeżość zawdzięczają składnikom pochodzącym z owoców cytrusowych oraz drzew. Cytrusy pachną świeżo i ożywczo. Są uznawane za symbol radości życia. Ekstrakty z cytrusów wprowadzają do zapachu orzeźwiającą słodycz. Niezbyt ciężką i nienarzucającą się. Kwaskowate ekstrakty cytryny sprawiają, że zapach jest cierpki. Aromat jabłka nazywany często nuta zieloną przywodzi na myśl kuszenie Ewy i właśnie tym kuszeniem charakteryzują się zapachy, w których jest wykorzystywany. Grejpfrut dodaje zmysłowej klasyki. Nuty drzewne: brzoza, dąb copahu, sprawiają, że zapach posiada głębie. Ponadto komponenty drzewne nadają zapachowi nutę balsamiczną, żywiczną.

 

Zapachy świeże lubią wszyscy. Nawet ci, którzy deklarują uwielbienie zapachów cięższych i zmysłowych, od czasu do czasu używają świeżych. Szczególnie, na co dzień, do pracy w sezonie letnim, kiedy mimo panującego gorąca zapach może orzeźwiać.

Nicole 753: lawenda, jaśmin, drzewo sandałowe, mandarynka, bazylia, wetiweria, szałwia, zielone nuty.

Nicole Cosmetics 

link do strony klik 

Sklep Nicole Cosmetics

link do sklepu klik 

Nicole Cosmetics 753 - nasza opinia

Zapach zaklasyfikowany jest do kategorii świeżych. Jednak moim zdaniem jest to zapach z charakterem. Na początku daje takiego "kopa". Intensywność daje się odczuć wszędzie, chociaż G. piska perfum na siebie. W powietrzu unosi się, rozprzestrzenia i wędruje po mieszkaniu. Chciałoby się rzec, czuję MOC !

Drzewo sandałowe jest bardzo wyczuwalne na samym początku, pewnie dlatego uznałam ten perfum za typ o ciężkiej, dość przytłaczającej nucie zapachowej. Lawenda też się snuje i wątek ma dość wyraźny w tej kompozycji. Zioła dają czegoś w rodzaju powagi i wpadają w tony klasycyzmu. Nieśmiało odzywająca się mandarynka osładza kompozycję i wprowadza nieco świeżej egzotyki.

I nadal nijak mi się ten zapach ma do świeżości. Ale męskie perfumy żądzą się zapewne innymi prawami, niż te kobiece. O ile mi nie przypadł jakoś specjalnie do gusty, to już mojemu G. ten aromatyczny, wyczuwalny i charakterystyczny zapaszek spodobał się bardzo. 

Trochę danych technicznych. Opakowanie to szklana buteleczka z atomizerem - jak w przypadku wcześniej opisywanej przeze mnie damskiej perfumy Nicole. Trwałość zarówno na odzieży, jak i na ciele jest bardzo zadowalająca. Zapach przylega do skóry i trzyma się go uporczywie cały dzień. Lekko zmieniając wyczuwalne nuty i łagodniejąc. 

 

Wybierając perfumy na podstawie opisów, można się nieźle zaskoczyć. Bowiem nasze wyobrażenia, jak i potem odczuwanie kompozycji, bywa dalece odmienne. Dużą rolę też odgrywają proporcje poszczególnych składowych perfum. Nasze opakowanie zawiera 30 ml produktu, ale jeśli obawiacie się że nie wybierzecie zbyt dobrze, lepiej jest zakupić mniejsze pojemności. Firma Nicole wyszła na przeciw takim zakupowym rozterkom i oferuje kilka pojemności swoich perfum. Możemy więc niewielkim kosztem nabyć małe flakoniki, a potem dokonać tego już z pewnością trafnego wyboru!