Witajcie
Ziołowy krem pod oczy Jean Vidal
Recenzja
Posiadaczki wrażliwych oczu wiedzą, jak trudno znaleźć jest ten właściwy krem. Ma on działać optymalnie na skórę, nawilżać i odżywiać ale także łagodnie obchodzić się z tymi newralgicznymi miejscami. Dziś więc możecie poczytać o drugim kosmetyku marki Jean Vidal - ziołowym kremie pod oczy. Sprawdził się? Jak myślicie?
Naturalny, ziołowy krem pod oczy Jaen Vidal -opis
Ziołowy krem pod oczy Jean Vidal zawiera ekstrakty z kwiatu lipy,
rumianku i liści zielonej herbaty, które łagodzą podrażnienia oraz
działają zmiękczająco i ochronnie na wrażliwą skórę pod oczami. Zielona
herbata jest również silnym antyoksydantem bogatym w witaminy i
mikroelementy. To znakomite połączenie ekstraktów roślinnych pozwala
usunąć opuchliznę zmęczonych oczu oraz ukoić podrażnienia. Składnikiem
kremu jest również RonaCare® Luremin®, który
charakteryzuje się całym spektrum właściwości przeciwzmarszczkowych
retinolu, ale w przeciwieństwie do niego nie powoduje podrażnień.
Zawarte w kremie oleje – arganowy i z ogórecznika – zapobiegają suchości
skóry i regenerują ją. Ziołowy krem pod oczy Jean Vidal jest produktem
zawierającym doskonałe połączenie naturalnych składników zapewniających
nieprzeciętną skuteczność działania.
- Wygładza skórę wokół oczu – 91%*
- Zmniejsza zmarszczki wokół oczu – 79%*
- Rozjaśnia cienie pod oczami – 85%*
Składniki aktywne
- Ekstrakt z kwiatu lipy
- Ekstrakt z rumianku
- Ekstrakt z liścia zielonej herbaty
- Olej z ogórecznika
- Olej arganowy
- RonaCare® Luremin® *
* jest zarejestrowanym znakiem handlowym należącym
do Merck KGaA
Ziołowy krem pod oczy - moja opinia
Krem otrzymujemy w ładnym kartoniku, na którym widać kwiaty rumianku
będące także w składzie kosmetyku. Pudełeczko jest jakby zalakowane
małą, okrągłą naklejką. To zabezpieczenie przeciw wścibskim rączkom osób
nie powołanych.
I tu mamy miłą niespodziankę. Kosmetyk zamknięty jest w uroczym , okrągłym pojemniczku. Przywodzi mi to na myśl rosyjską maść z kotkiem,ale ten przyjemniaczek otwiera się znacznie lepiej.Nie czuć w nim ziół, przynajmniej mój nos nie odbiera tak jego zapachu. Jest to nuta kremowo, słodkawa, gdzieś w oddali subtelnie owocowa. Raczej pudrowa niż świeża. Jest to z pewnością zapach przyjemny, nie przytłaczający i nie "gryzący" się z aromatem innych używanych przeze mnie kosmetyków do pielęgnacji twarzy.
Konsystencja jest gęsta,ale nie tempa. Krem świetnie się aplikuje, gładko sunąc po skórze. Myślę, że ta gęstość w dużym stopniu przekłada się na wartości odżywczo regenerujące kremu. Olej arganowy zawarty w kremie, to bomba odżywcza dla skóry. Działa nawilżająco i zmiękczająco na skórę. Wyciągi z lipy działa zmiękczająco i wygładzająco. Jest to składnik łagodzący podrażnienia. Właściwości przeciwzapalne i przecwibakteryjne wyciągu z rumianku , działa korzystnie na skórę dotkniętą problemami. Więc jeśli doskwierają nam uczulenia, wysypki w okolicach oczu lub po prostu tak jak ja, macie niezwykle wrażliwe oczka - lipa i rumianek doskonale sobie z tym poradzą. Z resztą nie raz używałam okładów z rumianku na podrażnione oczy.
Ekstrakt z zielonej herbaty opóźnia procesy starzenia, nawilża, ujędrnia i łagodzi podrażnienia oraz stany zapalne. Olej z ogórecznika posiada działanie odmładzające, wygładzające i przywracające elastyczność.
Ostatnim składnikiem aktywnym jest RonaCare® Luremin®, który posiada właściwości retinolu. Jednak w przeciwieństwie do niego jest składnikiem naturalnym i dzięki temu będzie odpowiedni dla osób o wrażliwej skórze.
Krem dzięki dobrze dobranym składnikom sprawdza się u mnie zarówno w dziennej, jak i wieczornej pielęgnacji. Wieczorem dobrze regeneruje i odżywia skórę. Łagodzi napięcie skóry oraz podrażnienia wywołane w ciągu dnia. Rano nie budzę się już z cieniami pod oczami. Znacznie też zmniejszyła mi się tendencja do opuchnięć w tych wrażliwych miejscach. Krem wchłania się na tyle szybko, że jest dobrym podkładem pod makijaż oczu.
Zauważyłam również większą elastyczność delikatnej skóry oczu. Nawet subtelne wygładzenie. Najbardziej odczułam wzrost nawilżenia ! Myślę, że jak zużyję krem do samego końca , efekty jego stosowania będę jeszcze bardziej wyraźne.
24,90 za 15 ml
Mam zawsze problem z wybraniem dobrego kremu pod oczy. Często najzwyczajniej w świecie nie mogę kosmetyku używać, bo podrażnia mi oczy. Cieszę się, że jednak krem Jean Vidal okazał się być łagodny!
Bardzo mi się podoba z wyglądu :) Firmy nie znam.
OdpowiedzUsuńFajne działanie :). Oj ja też mam zawsze problem i dużo produktów podrażnia mi oczy :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, ale to opakowanie chyba by mnie denerwowało.
OdpowiedzUsuńTo samo chciałam napisać ;)
Usuńwydaje sie być ciekawy
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńi'm curious to try this product
OdpowiedzUsuńTen krem wydaje się całkiem ciekawy, cena wydaje się również odpowiednia. Ja obecnie używam kremów z Iwostinu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, będzie mi miło, jeśli skomentujesz :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com
Fajny produkt, szczególnie dla osoby, która martwi się kurzymi łapkami - jeszcze śladu nie ma, ale martwię się na zapas a taki specyfik może by te zmartwienia przygasił :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym kremie :D muszę go wypróbować
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym <3
OdpowiedzUsuńostatnio same pozytywne opinie czytam na temat kosmetyków tej firmy :) tego kremu nie znam :)
OdpowiedzUsuńja kremu pod oczy nie uzywam
OdpowiedzUsuńGreat post dear!
OdpowiedzUsuńPlease click on the link on my post
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/10/black-stripes.html
Cudowne opakowanie.
OdpowiedzUsuń