Witajcie
Krem do stóp z mocznikiem , regenerujący / Kosmed
Opinia o kosmetyku
Krem do stóp to u mnie jedna z rzeczy, której nie da się całkowicie zastąpić bądź wyeliminować.Owszem od czasu do czasu z lenistwa, smaruję je balsamem do ciała. Jednak w moim przypadku nie przynosi to odpowiednich rezultatów. Koniecznie muszę fundować stópkom regularny peeling oraz stosować właściwe kosmetyki pielęgnacyjne. Mam sporo specyfików do tego przeznaczonych,ale nie każdy zdaje egzamin. Owszem z wielkim bólem i niechęciom zużywam je ,albo oddaje. Nie mogę w końcu spędzić połowy życia na nanoszeniu kremu na stopiszcza, żeby nie przypominały spękanej ziemi na pustyni. Dziś więc napiszę o nowym odkryciu z Kosmed - regenerującym kremie do stóp z mocznikiem.
Opis kosmetyku
Wyjątkowa formuła kremu sprawia, iż jest on dedykowany do suchej,
szorstkiej i popękanej skórze stóp. Polecany do codziennej, intensywnej
pielęgnacji i regeneracji uszkodzonego naskórka. Wysoka zawartość
mocznika 30% gwarantuje maksymalne zmiękczenie i zapobiega rogowaceniu.
Zawarta w składzie lanolina powoduje, że skóra staje się bardziej
elastyczna i miękka w dotyku, a pantenol dodatkowo łagodzi wszelkie
podrażnienia. Kuracja krem do stóp z mocznikiem 30% to idealne
rozwiązanie dla Twoich stóp.
Skład
Aqua, Urea, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Glyceryl Stearate, Glycerin,
Petrolatum, Cyclomethicone, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Stearic
Acid, Lanolin, Panthenol, Triethanolamine
Krem regenerujący do stóp z mocznikiem Kosmed - opinia
Krem umieszczony został w niewielkiej, miękkiej tubie z zamknięciem typu klik. Wewnątrz zabezpieczony był sreberkiem. Szata graficzna od razu daje wyraźne wskazówki z jakim kosmetykiem mamy do czynienia. Z przodu duże, czytelne napisy sprawią, że nie będzie pomyłki podczas zakupów.
Nie wyróżniające się opakowanie kryje na prawdę fajną zawartość. Krem Kosmed dzięki swojej lekkiej,ale odżywczej formule świetnie się rozprowadza,ale jednocześnie szybko wchłania. Nadaje się tym samym na każda porę roku. Zapach jest delikatny, nie mogę określić go jednoznacznie . Jest po prostu taki nie drażniący. Krem po aplikacji nie lepi się, nie pozostawia na skórze filmu. Wchłania się praktycznie całkowicie.
W zależności od kondycji stóp wystarczy jedno lub kilka zastosowań, by poczuć i zobaczyć różnicę. U mnie stanowczo potrzeba było paru dni,aby faktycznie stopy były takie jak powinny. Krem nie tylko nawilża i odżywia skórę, regeneruje pęknięcia i szorstkość. Działa przede wszystkim długo falowo i zapobiega kolejnym zmianom skórnym. Czyli po "odstawieniu" nie mamy z powrotem tego co przed kuracją lub co gorsza nasilenia problemów ze skórą.
Krem jest świetny. Z czego cieszę się ja i moje stopy! Widzicie jak mi czasem do szczęścia potrzeba nie wiele.
Pewnie lepicie pierogi lub pochłaniają Was inne przedświąteczne czynności. Ja podchodzę do tego z dystansem i bez napięcia. W końcu ma być miło i przyjemnie, a nie z jęzorem na wierzchu i obsesją Świąt idealnych!