Witajcie
Płyn micelarny Nawilżająco odmładzający, Laser Extreme Bielenda
Recenzja
Dziś kilka słów o miłym zaskoczeniu w postaci micela firmy Bielenda. Seria Laser Extreme to kosmetyki da kobiet od 40 + . Jednak raczej wątpię, żeby sam produkt do demakijażu miał tak cudowne działanie. Zresztą nie przywiązuję uwagi do cyferek na opakowaniu, ale do potrzeb mojej skóry i tego co kosmetyk ma zdziałać.
Opis kosmetyku
"Szybko, starannie i niezwykle skutecznie oczyszcza i odświeża cerę, usuwa makijaż, pozostałe zabrudzenia i nadmiar sebum; intensywnie nawilża, łagodzi podrażnienia. Mikrosieci kwasu hialuronowego tworzą na powierzchni skóry siateczkę, która skutecznie zatrzymuje wodę w naskórku. Biomimetyczne peptydy aktywnie rewitalizują i ujędrniają skórę, zapobiegają jej wiotczeniu. Phyto Cell TEC Alp Rose głęboko regenerują komórki macierzyste skóry, redukują nawet głębokie zmarszczki"
Producent nazywa ten kosmetyk nawilżająco - odmładzającym preparatem do mycia i demakijażu. przeznaczonym do każdego typu cery , także tej wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Czy tak jest w rzeczywistości? Zapraszam do dalszej lektury!
Płyn znajduje się z smukłej, przezroczystej butelce. Szata graficzna przypadła mi do gustu. Duże zamknięcie typu klik, nie stwarza problemów przy otwieraniu.
Kosmetyk jest bezbarwny i ma śliczny, lekko kwiatowy zapach. Trochę słodki, nie nużący. Uwielbiam tez zapach kremów z tej samej serii, które podarowałam mamie. Ale przecież nie byłabym sobą, gdybym nie powąchała, nie pomacała co tam w środku jest!
Bardzo lubię micelki i że zużywam je dość szybko, szukam tych dobrych w przyzwoitej cenie. Ten kosztował ok 11 zł, ale można go czasem upolować taniej. Ten przyjemniaczek spisuje się dobrze. Ładnie zmywa makijaż, także wodooodporny. Czasem szybciej, czasem dłużej. W zależności co i ile nałożę sobie na oczy i buźkę. Nie klei się na twarzy i nie pozostawia lepkiego filmu na skórze. Oczyszcza delikatnie, jednocześnie nawilżając.Współgra dobrze z innymi kosmetykami pielęgnacyjnymi.
Czy odmładza? Tu chyba musiałabym sobie zafundować jeszcze kremy ,żeby móc to stwierdzić. Za to swoje zadania co do oczyszczania i zmywania makijażu spełnia, więc mi ten kosmetyk odpowiada.
Teraz rozglądam się za innym micelkiem, bo mój zbliża się powoli do dna. Co polecacie ?
Bardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńPaulinandmee.blogspot.com
Chyba jestem za młoda na ten produkt, ale może kiedyś hehe :)
OdpowiedzUsuń♥ www.kamila-mackowiak.blogspot.com ♥
Bardzo dobrze, że skutecznie zmywa :) faktycznie po samym płynie ciężko ocenić czy odmładza ;)
OdpowiedzUsuńjak za taką cenę to fajnie że zmywa również makijaż wodoodporny ;)
OdpowiedzUsuńNo i ciekawa jestem czy nie podraznia cię w okolicach oczu ?
UsuńNo właśnie nie. Kiedyś micel ten zwykły z Biedronki szczypał mnie w oczy, ale jak zmienili opakowanie to juz nie. Może i skald trochę jest też inny. Dziś skusiłam się na limitke Be Beauty aż 7 zł za 400 ml. Ale niby matujący. Zobaczymy co to za wynalzaek
UsuńDo tej marki się jakoś przekonać nie mogę, a nie wiem czemu:)
OdpowiedzUsuńJa to kompletnie na takich kosmetykach się nie znam, więc niestety nic nie polecę Aniu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uwielbiam te cukierki :x :) Kosmetyku nie znam. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post AVA maska enzymatyczna
OdpowiedzUsuńMi jeszcze do czterdziestki brakuje.
OdpowiedzUsuńnice post!
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.rs/
Nie używałam, choć znam różne micele :)
OdpowiedzUsuńja go oddałam mamie :)
OdpowiedzUsuńCukierki <3 Ja póki co odmłodzenia nie potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńgreat review..
OdpowiedzUsuńkisses
Nie miałam nigdy :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Nie dla mnie, ale ogólnie wydaje się być dość ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMyślę że płyn do demakijażu choćby go kolagenem naszprycować to nas nie odmłodzi:) Ale sam płyn wydaje się ciekawy, fajnie ze zmywa też wodoodporny makijaż :)
OdpowiedzUsuńŻadko kiedy używam wodoodpornych, ale dobrze że sobie z nimi radzi
UsuńJa nie mam dobrych wspomnień z micelkami :(
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawie się prezentuje i cenę ma przystępną.
OdpowiedzUsuńSkoro ładnie pachnie to chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go nigdy wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, obecnie mam ulubieńca ale jak mi się znudzi to z pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń