Witajcie
Banggood Hair Trymer/Clipper
Mam w domu dwóch dżentelmenów. Jeden z gęstą czupryną, a drugi młodszy z nietypową , jeszcze dziecięcą . Nie zawsze jest czas, by wybrać się do fryzjera. Bywa też, że najzwyczajniej nie można się dostać. Dlatego od kliku lat goszczą u nas maszynki. Nie zawsze sprawują się tak jak powinny. Dziś o eleganckiej i ergonomicznej maszynce KEMEI KM-605 z Banggood.
Banggood cały asortyment klik tu
Maszynka do włosów klik tu
W skład zestawu wchodzi :
Maszynka
2 nasadki
ładowarka
grzebyk
szczoteczka do czyszczenia
oliwa
Czas pracy to około 40 minut
Kolor Srebrny
Wykonany ze stali oraz ABS
Przesyłka przebyła długą drogę, ale dzięki zabezpieczeniem tylko kartonik trochę się powyginał. Po jego otwarciu w środku była plastikowa foremka koloru szarego, w której każda część ma swoje miejsce. Dodatkowo było to wszystko zabezpieczone pasującą nakładką z przezroczystego, nie za grubego plastiku.
Sama maszynka podoba mi się bardzo. Były dwie o podobnych parametrach, to zdecydowałam się na tę ładniejszą. Dlaczego przedmioty codziennego użytku, którymi się otaczamy nie mają wyglądać pięknie! Kształt maszynki jest smukły, nowoczesny a zarazem ergonomiczny. Połączenie różnych odcieni srebra wygląda bardzo elegancko! Na sklepowych zdjęciach wydaje się być dużo jaśniejsza. Ale to co widzicie u mnie na blogu oddaje faktyczne kolory !Poza świetny wyglądem, od razu zauważyłam że świetnie trzyma się ją w dłoni. Nie wyślizguje się i jest bardzo lekka. Ten model pracuje także niesłychanie cicho. Brałam to pod uwagę, bo młody nie przepada za burczącymi trymerami i potem niechętnie daje poprawić fryzurkę.
Sama maszynka podoba mi się bardzo. Były dwie o podobnych parametrach, to zdecydowałam się na tę ładniejszą. Dlaczego przedmioty codziennego użytku, którymi się otaczamy nie mają wyglądać pięknie! Kształt maszynki jest smukły, nowoczesny a zarazem ergonomiczny. Połączenie różnych odcieni srebra wygląda bardzo elegancko! Na sklepowych zdjęciach wydaje się być dużo jaśniejsza. Ale to co widzicie u mnie na blogu oddaje faktyczne kolory !Poza świetny wyglądem, od razu zauważyłam że świetnie trzyma się ją w dłoni. Nie wyślizguje się i jest bardzo lekka. Ten model pracuje także niesłychanie cicho. Brałam to pod uwagę, bo młody nie przepada za burczącymi trymerami i potem niechętnie daje poprawić fryzurkę.
Części składowe maszynki wymieniłam już wcześniej. Ma ona tylko, albo aż dwie nasadki. Ale... Dwie nasadki dają na wiele możliwości strzyżenia od długości : 4-16mm do 18-30mm.
Jak widzicie nasadki są dwie, ale urządzenie posiada pokrętło - jakby
pierścień , które służy do regulacji długości strzyżenia. Co jest bardzo
praktyczne. Same nasadki też łatwo się wymienia. Po bokach są białe
wypustki, na które wciska się czarne trymery.
Oczywiście sprzęt przeszedł już pierwsze próby. Zależało mi na tym aby była ostra. Wiadomo, nie jest to gadżet do użytku profesjonalnego w salonie tylko w warunkach domowych dla dwóch moich mężczyzn. Jednak kupując taką rzecz, też chcę aby służyła nam długo bez jakiś problemów. Ważne jak przy jakim kolwiek urządzeniu jest to ,aby odpowiednio o nie dać, czyścić . Także wiele z małych gadżetów jest podatna na uszkodzenia związane z "twardym lądowaniem". Tak, jedną maszynkę załatwiła teściowa. Bo szybko, szybko i ułamała klips trzymający nasadki i teraz można nią obcinać jedynie na bardzo krótko. Inna spadła jej na podłogę i kabelki się porozłączały. Teraz działa jedynie pod ładowarką. Inna sprawa - dobry zwyczaj , nie pożyczaj. Myślę, że jest to sprzęt dla jednej rodziny. W salonach są odpowiednie środki do dezynfekcji, których nie posiadamy w domu. Ponadto nie każdy zna się na obsłudze, mimo iż wydaje się być to banalnie proste!
Ksawciowi bardzo się podobało się podcinanie włosów nową maszynką z Banggood. Swoja drogą wizyty u fryzjera , bo pobajeruje z panią i klientkami. Pozwoliłam mu na obejrzenie wszystkiego oraz wręczyłam grzebyk. Potem razem czyściliśmy maszynkę z włosów. On się bawi, nie zdając sobie sprawy że przy okazji uczy się porządku i dbania o rzeczy. Młodego obcinał Grzesiek, bo jak mam jakieś lewe ręce do tego. No ale i jak muszę się w końcu nauczyć. Tylko czas poszukać jakiegoś "modela" na nową fryzurkę.
Banggood cały asortyment klik tu
Maszynka do włosów klik tu
Okna umyte ? Ja dziś ostatnie umyłam i powiesiłam jeszcze mokre firanki. Tak właśnie lubię. Pachną w całym domu, no i nie trzeba prasować. Dziś czeka mnie pieczenie bab i babeczek. A resztę zostawię chyba na jutro. Ewentualnie upiekę spody do ciast jeszcze. W końcu nie spodziewam się tłumów gości, a to tylko dwa dni:).
Wygląda porządnie ;) u Nas często maszynka jest używana więc lubię czytać o takich gadżetach :) ja dopiero lece myć okna.
OdpowiedzUsuńFajnie tyglada. Tylko trochę mało ma tych wkładek do zmieniania.
OdpowiedzUsuńHa, bo to jest taka sprytna maszynka. Przekęcasz i zmieniasz długość. Jedna jest do krótszcyh fryzur, druga do dłuższcych
Usuńwow, jest świetna
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńu mnie na razie niepotrzebna :)
OdpowiedzUsuńFajne rozwiązanie z tym pokrętłem :). U mnie też od wielu lat gości w domu maszynka :D
OdpowiedzUsuńMy od lat uzywamy maszynkę Philips :)
OdpowiedzUsuńBardzo sprawdzona u nas firma i jej ufamy jeśli chodzi o małe agd :)
całkiem fajna ;) Ja mam długie włosy mi by się nie przydała, ale pokaże mamie, ona czesto sama obcina tate i szuka fajnej maszynki
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy gadżet.
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja Aniu:)
Zastanowię się nad nią, przyda mi się taka bo nasza stara już ledwo zipie :) A może też spróbowałabym domowego podcinania włosów maszynką
OdpowiedzUsuńTeż mam jedną, ale dla psa :D Yorka.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Chciałam również złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych i mokrego dyngusa :* !
Wygląda bardzo porządnie!
OdpowiedzUsuńWygląda na porządny sprzęt :*
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
jak ładnie się prezentuje wizualnie ;)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
ja waśnie poluję na jakąś hmmm :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu również jest maszynka ale to nie dla mnie wolę nie używać ;D
OdpowiedzUsuńKochana mogę jeszcze raz prosić o poklikanie w 4 ostatnie linki ponieważ zostały one zmienione;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/drugie-zamowienie-z-dresslink.html#comment-form
Buziaki i życzę Wesołych świat !;)
U mnie maszynka musi być ;) bo nie chcę się mężczyzną do fryzjera chodzić :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie umiałam się obsługiwać, po jednej próbie wolę nie wracać do kolejnych :D
OdpowiedzUsuńpoklikałam, obserwuje ;)
Wesołych Świąt!
Wygląda ciekawie. u nas w domu też mamy maszynkę do włosów - dla taty ;)
OdpowiedzUsuńMój męzulek kupił sobie kiedyś w Lidlu i jeszcze działa a o tej dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńIdealny produkt dla mężczyzn! Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na uczciwy rewanż#1038
pelnapasji.blogspot.com
Ładnie wygląda - muszę się w taką zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńCoś dla męża :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ta maszynka. Ja kupiłam dla swojego chłopaka jakiś czas temu maszynkę i go podcinam :P Można zaoszczędzić trochę pieniędzy.
OdpowiedzUsuń