Witajcie
Metalic Chic EyeShadow - cienie metaliczne
Wet & Dry, Shinny EyeShadow
E Style / Chriscosmetics
Witam Was nieco jesienną scenerią, bo i pogoda bardziej przypomina tę porę roku, niż końcówkę lata. Jarzębiny u mnie sporo, więc pewnie w tym roku skuszę się na konfiturkę - doskonała do pieczonego mięsa. Tymczasem owoce jarzębiny służą mi jako tło do zdjęć.Uczepiłam się strasznie tych moich brązów w makijażu,ale staram się też aby nie wiało nudą i czasem sięgam po inne kolory w makijażu oczu. Dziś chciałabym Wam zaprezentować dwa świetne cienie pochodzące E style pochodzące z innych serii, metalicznej i lśniącej. Chriscosmetics oferuje kosmetyki , którymi możemy wykonać całościowy makijaż, zaś cienie to ułamek ich propozycji. Sama mam podkład oraz puder i mascarę.
Lśniące cienie Wet & Dry - opis
Profesjonalne, lśniące cienie do powiek E style WET & DRY do stosowania na sucho i na mokro zadowolą nawet najbardziej wymagających klientów. Długotrwałe cienie tworzą na powiece piękną, perłową powłokę. Zawierają najwyższej jakości pigmenty perłowe z dodatkiem silikonu. Cienie do powiek WET & DRY można aplikować na sucho lub na mokro. Aby uzyskać bardziej intensywne kolory, należy zwilżyć końcówkę aplikatora. Podczas stosowania wyczuwalna jest delikatna tekstura cieni. Przed aplikacją można nałożyć bazę pod cienie do powiek, nie jest to jednak niezbędne. Bez bazy cienie także utrzymują się cały dzień na powiece, nie spływają i nie wymagają żadnych poprawek. W tych cieniach można się bez wątpienia zakochać.
Cena 13,60
Dostępność chriscosmetics.pl
Cienie metaliczne - opis
Metaliczne, mocno napigmentowane cienie do powiek E style EYESHADOW METALLIC CHIC z połyskiem odznaczają się wyjątkową i profesjonalną jakością. Cienie mają delikatną teksturę woskową i mogą być nanoszone opuszkami palców. Taki sposób aplikacji zapewnia dokładniejsze rozprowadzenie kosmetyku niż w przypadku użycia nieodpowiednich pędzli. Cień bardzo dobrze przylega do powieki i ma długi okres trwałości. Makijaż utrzymuje się przez cały dzień lub noc. Metaliczne cienie do powiek zapewniają maksymalne krycie. Specjalne składniki zawarte w kosmetyku chronią i pielęgnują skórę powiek. Przygotuj się na ekskluzywną jakość i mocny połysk metaliczny, którym olśnisz swoje otoczenie.
Cena 16,80
Dostępność chriscosmetics.pl
Cienie E style Metalic Chic / Wet & Dry Shinny - moja opinia
Skusiłam się na nietypowe jak dla mnie kolory oraz wybrałam iskrzącą i lśniącą wersję, gdzie na co dzień staram się wybieram stonowane barwy , najczęściej matowe. Róż na dzień? A metaliczne sreberko, czy nie będzie oby zbyt tandetne. Na te pytania znajdziecie odpowiedź , czytając dalszą cześć mojej recenzji!
Cienie E style , które posiadam są cieniami mono -czyli wersjami pojedynczymi. Na stronie sklepu firmowego znajdziecie również palety świetnie skomponowanych kolorów cieni. Są tam również kasetki, dzięki którym możecie skomponować własny mix kolorystyczny. Ja jak widzicie zaopatrzyłam się w pojedyncze, aby sprawdzić czy są warte uwagi!
Opakowania w sumie nie odznaczają się jakoś specjalnie. Są wygodne i praktyczne, takie jak być powinny. Przez okrągłe, plastikowe wieczka widzimy jaki kolorek mieszka sobie w środku. Metaliczna wersja ma białe wykończenie pudełeczka, zaś Wet & Dry czarne.
Już zaglądając przez przezroczyste wieczko da się zauważyć różnicę między tymi kosmetykami. Gładka powierzchnia cienia CHIC kusi eksplozją błyszczących mini drobinek. Shinny zdobi wytłoczenie. Zaś róż w różnym świetle walczy o miejsce ze złotym odcieniem. I metaliczny i lśniący mają nieodparty urok i zachwycają kolorem i trwałością.
Zgaszony, nieco herbaciany róż nosi wdzięczną nazwę Butterfly Pink. Na zdjęciach w sklepie zdawać się może, że wpada w lekki odcień pomarańczy. Jednak w rzeczywistości jest on stłumionym różem, który nosi w sobie złotą poświatę. Dzięki temu kosmetyk daje wrażenie trójwymiarowości. W makijażu wygląda lekko, naturalnie. W zależności od kąta padania światła jest bardziej różany bądź też świetlisty. Jest to efekt nie nachalny, bardziej rozpraszający światło i nadający świeżości.
Shinny można aplikować na mokro,aby kolor był żywszy i bardziej nasycony. Mi jednak podoba się ta nieco romantyczna, nostalgiczna wersja subtelnego różu.
Moon , najjaśniejszy z Metalic Chic budził nieco moje obawy. W końcu nie jestem częstym bywalcem imprez, a ten odcień jakoś mi się z tym skojarzył. Wbrew pozorom tego nasycenia drobinek cień nie osypuje się,ale ładnie przywiera do powieki. Odkąd zaczęłam go używać , moje obawy prysły. Moon rewelacyjnie prezentuje się w lekkim, dziennym makijażu. Tworzy cudną, świetlistą taflę na oku i daje efekt wow. Poniżej macie dwa zdjęcia tego samego makijażu. O ile cień wygląda jak powinien, to na drugim foto z powodu braku słońca wybieliło mnie bardzo. Wiem,że nie odkryłam Ameryki. Jednak chciałam Wam pokazać, że ten jasny, metaliczny cień dobrze sprawdza się w połączeniu w brązami i lekko "opaloną " skórą, nie tworząc przy tym śmiesznego wizerunku pani ze spożywczaka. Cień też będzie idealny do mocnego smoke eye . Rozświetli kącik oka i będzie współgrał z ciemniejszymi barwami. Dając im odpowiedni kontrast.
Oba cienie są łatwe w aplikacji, ale pamiętajmy o stosowaniu dobrej jakości pędzelków. Sama miałam kilka z którymi musiałam się pożegnać. Drapały tylko powierzchnię kosmetyku, na włosiu była tylko jego część. A na powiecie już tylko resztka. W ten sposób marnował się kosmetyk, a ja denerwowałam że nie mogę wykonać dobrze makijażu. Jeśli nie macie pod ręką właściwych pędzelków, zawsze możecie użyć opuszek palców.
Cienie obu linii dobrze się rozcierają i blendują z kosmetykami innych marek. Nie podrażniają oczu. Nie blakną i nie ścierają się . Jedynie bez bazy w upalny dzień, mogą pod wieczór zbierać się trochę w załamaniu powieki.
Teraz mam chrapkę na matową wersję cieni E style oraz inne kolory Metalic Chic.
Nie znam marki ale zaraz zobaczę sklep :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nawet moje kolorki :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moje kolorki :)
OdpowiedzUsuńróżowy cień wygląda cudownie <3
OdpowiedzUsuńPodobają mi się. Używam podobnych kolorów, więc te przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPiękne cienie, sama niestety nie używam. Kiedyś tak, teraz mam wrażenie, że ciążą mi na powiekach... ;)
OdpowiedzUsuńLubię metaliczne cienie ale tej firmy jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne cienie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aniu
Nie znam marki i kolory nie za bardzo moje :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Metal jest niesamowity. Uwielbiam takie :) ♥
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki <3
Lubię metaliczne cienie :)
OdpowiedzUsuńnie znałam wcześniej tej marki, oba kolory bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńMetaliczny wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMi ten pierwszy cień zdecydowanie przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńdla mnie to zupełna nowość
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
Ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Mam cienie z tej firmy i są mega dobrej jakości :)
OdpowiedzUsuńladne kolorki, lubie cienie metaliczne
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :P
OdpowiedzUsuń