Soczyście czerwony kombinezon / AMI ClubWear

Witajcie

Czerwony kombinezon z AMI ClubWear 

Dziś pokazuję Wam mój nieco kontrowersyjny nabytek. Mi się osobiście podoba, ale jak kombinezon mój G zobaczył to się zapytał, czy ka na pewno chcę w "tym czymś " chodzić. No nie wiem o co mu chodzi, bo nie doprecyzował swojego stwierdzenia. Czy może paskudnie wyglądam, czy kolor nie ten a może fason. Cóż, koloru innego nie było więc jest hot red :). Właściwie jak dla mnie to tylko zamek mógłby być również koloru czerwonego, ale jak tak patrzę to już się powoli oswajam. Założyłam szpilki jak pani ze zdjęcia w sklepie, ale pewnie będę śmigała w adidasach. Tak sobie teraz myślę, że przydałby mi się jeszcze bezrękawnik. ale równie dobrze mogę narzucić na kombinezon skórzaną kurteczkę. Wybrałam rozmiar M i leży jak szyty na wymiar. Tak dziś Was straszę zdjęciami bez makijażu . Znów mam alergiczne napady, więc pewnie i tak bym się rozmazała. Musze się malować i od razu robić fotki, a nie zawsze mam jak.

Kombinezon dostępny tu klik

Tu aparat przekłamał kolor, bo dostał za mało światła. W rzeczywistości kolor jest tak intensywny jak na poprzednich zdjęciach.

Moje włosy też żyją własnym życiem. Biorę suplement na włosy właśnie i dlatego nie chciałam zmieniać pielęgnacji. Ale jazda na rowerze, wilgoć w powietrzu dokładają swoje pięć groszy i jest jak jest. Włosy są nijakie - to chyba najlepsze określenie. Nie chcą się układać, trochę się puszą. Chyba czas na kolor. Powrócę do moich ulubionych Castingów,ale muszę poczekać aż uzupełnią kolorówkę.