Witajcie
My Gift DNA
Wyjątkowe prezenty na każdą okazję
W życiu często wiele rzeczy nam umyka. Gdy sprawa jest jeszcze świeża, myślimy że nic nie jest w stanie wymazać nam tego z pamięci. Powoli jednak umykają nam szczegóły, potem mamy tylko niewyraźny rys wspomnień. Dlatego cieszę się, że żyjemy w takich czasach że nawet telefonem można zrobić zdjęcie i nagranie. Kiedyś wizyta fotografa była nie lada wydarzeniem ,a zdjęcia były ważnymi częściami rodzinnych pamiątek. Teraz możemy bez przeszkód robić je praktycznie wszędzie. Sama mam całą masę na dysku i na pendrive. Jednak nie ma to jak album . Coś co bierzemy do ręki. Jakoś o wiele lepiej ogląda mi się fotografie wydrukowane. I tak powoli spełniam swoje zachcianki. Pierwszą była foto książka. A ostatnio zamarzył mi się obraz. Na stornie My Gift DNA ze zdjęcia Ksawcia stworzyłam obraz na płótnie imitujący szkic ołówkiem. Ale Was tu teraz kłamię :). Wgrałam zdjęcie, a odpowiednio je przetworzyła ekipa My Gift DNA i potem wysłała mi do akceptacji. Byłam tak zachwycona, że nie miałam żadnych zastrzeżeń. Wybrałam format 50/70 cm w pionie.
Obraz na płótnie Hand Drawing >>> mygiftdna.pl
Wymiary 50/70 cma
Tu możecie zobaczyć z jakiego zdjęcia powstał nasz obraz. Zdjęcie zostało także przycięte i wykadrowane. Mistrzem fotografii nie jestem, chociaż się staram. A te właśnie ujęcie bardzo mi się spodobało,więc musiało zostać przemienione w cudny obraz w odcieniach szarości.
Obraz zamocowany jest na stelażu. Płótno jest równo i dobrze naciągnięte. A z tyłu oczywiście jest uchwyt do zamocowania obrazu na ścianie. Farba się nie ściera, nie plami, nawet przy odrobinie wilgoci. Jeszcze nie znalazł ostatecznego miejsca przeznaczenia. Tzn chcę pozbyć się naklejki z samochodami, ale ,muszę to zrobić tak żeby Ksawcio nie widział. I tak nieco wyżej zamocować obraz. Obok planuję jeszcze potem niewielką półeczkę.
Młody jakoś nie współpracował przy modelowaniu, ale jakoś daliśmy radę. Chodzenie do przedszkola wiąże się z tym, że praktycznie co tydzień przychodzi do domu z nową infekcją wirusową. Teraz znów kaszel i nieziemskie gilony. I tak przy chorobach zawsze są foszki i wahania nastroju. Ale mam nadzieję, że w końcu organizm mu się uodporni i ni będzie tak szybko łapał wirusów od dzieciaków. Na zdjęciach kilka uszytych przeze mnie ostatnio poduszek, a dziś po południu pandy też się doczekały na swoją kolej i powstała poszwa na kołdrę. Teraz tylko zamków mi brak, bo zrobiłam małe zaopatrzenie w tkaniny.
Taki wyjątkowy obraz to świetna ozdoba domu i pamiątka na lata. Ale także wartościowy i niebanalny prezent dla dla bliskiej osoby. Myślę nad obrazami w mniejszym formacie dla obu babć , koniecznie z jakimś podpisem. Za to Ksawcio przeglądając ze mną ofertę My Gift DNA stwierdził, że by chciał kubeczek z Ksawerym - czytajcie z jego zdjęciem :).
Zanim się obejrzymy nadejdą Mikołajki, a potem Święta Bożego Narodzenia . Warto już teraz rozejrzeć się za ciekawymi prezentami. Ja zawsze część podarków kupuję dużo wcześniej. Sprawia to, że nie jestem potem przytłoczona nawałem wydatków w jednym czasie. Poza tym mój wybór jest przemyślany i wiem, że to na co się zdecydowałam z pewnością spodoba się osobie obdarowanej. Więc już teraz zachęcam do odwiedzin w My Gift DNA i z pewnością będziecie oczarowani tym co tam znajdziecie, tak jak ja !
Jak się Wam podoba Ksawcio uwieczniony na płótnie w szarościach ? Taka koncepcja pasowała mi do jego pokoju.