Cien , Aqua Moisturising cream - Krem nawilżający

Witajcie

Cien, Aqua Moisturising Cream - Krem nawilżający - Lidl

Opinia o kosmetyku 

Miałam już w swoich łapkach kremy marki Cien do twarzy. Dziś chcę Wam przybliżyć zielonkawego przyjemniaczka o działaniu nawilżającym. Może to już trochę nie pora na kosmetyki o takim działaniu, bo sama się przekonałam że mrozek już daj się skórze we znaki. Niemniej krem został po części zużyty i powiem , że spisuje się bardzo dobrze i chętnie powrócę do niego na wiosnę. 

Aqua Moisturising cream - Krem nawilżający - opis kosmetyku

Długotrwałe nawilżenie:Kompleks Liftan HYDRO z gliceryną i pantenolem nawilża i reguluje gospodarkę wodną skórę.

Pielęgnacja:Wartościowe substancje aktywne kompleksu Liftan HYDRO poprawiają wygląd skóry i pozostawia ją miękką w dotyku. Specjalne połączenie filtrów UVA/UVB(SPF4)z witaminą E chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry spowodowanym działaniem promieni słonecznych.

Sposób użycia

Codziennie po oczyszczeniu twarzy delikatnie wmasować krem w skórę twarzy, szyi i dekoltu. Idealny jako baza pod makijaż.

Aqua Moisturising Cream  - opinia

Krem nawilżający, tak jak wcześniej używane przeze mnie kremy do twarzy marki Cien posiadają kartoniki . Tu kolorystyka daje przyjemne wrażenia wizualne. Na białym tle błękitne/niebieskie dodatki i napisy. Takie nawiązanie do wody. No więc dalej, po odpakowaniu pudełeczka jest to właściwe opakowanie, czyli szklany, dość ciężki słoiczek. Białe , barwione szkło wieńczy biało niebieska nakrętka. Wszystko ładnie ze sobą zgrane. Aby dostać się do kosmetyku, należy pozbyć się sreberka. I mamy kolejne miłe zaskoczenie. Śliczny kolorek produktu w słoiczku.Ni to błękit, ni to mięta,ale daje taki ciekawy efekt dla oczu. Zapach zresztą też idzie w parze z ładnym wyglądem. Jest świeży, rześki i nie natarczywy.

Krem chociaż może nieco będzie przypominał żel ze względu na kolor, jest typowym kremem nawilżającym o odpowiedniej konsystencji. Czyli taki, że z palców nie ucieka oraz daje się łatwo i szybko zaaplikować. Nie jest też "wodnisty" jak czasem można się obawiać w kremach typu lekkie nawilżanie. To nawilżenie jest na prawdę odczuwalne i na dobrym poziomie. Tak, że po jednej dawce produktu nie trzeba sięgać po kolejną. Nie ma wrażenia niedopieszczenia skóry. Zatem krem łączy w sobie ten efekt lekkości z odpowiednimi właściwościami nawilżającymi. Nie ma po nim lepkiej skóry, nic się nie roluje, a makijaż jest trwały. Wchłania się szybko, pozostawia skórę miękką w dotyku,aksamitną ale nie całkowicie matową. Ot, taki delikatny w niczym nie przeszkadzający lekki film jednak jest.

Jest to kolejny niedrogi krem marki Cien, który sprawdza się w swojej roli. Oczywiście w dużej mierze chodzi mi rzecz jasna o ten poziom nawilżenia, fajną konsystencję, wydajność i nawet w dłuższej mierze odżywienie. W moim przypadku jest to jednak krem bardziej na wiosnę i lato , a teraz przyszła już pora na nieco treściwszą pielęgnację. Śmiało możecie go teraz zastąpić innym nawilżaczem Cien o nazwie  Time Control , 24 h Mouisturing Cream ( link do recenzji ). 

Widziałam już u niektórych z Was zdjęcia z prószącym śnieżkiem. A dziś u mnie dość mocno pada. Jednak niestety wszystko się topi chwilę po dotknięciu ziemi. Więc jednym słowem robi się bagienko !