27.02.2017

Zaprosiłam już Zajączki / Tekstylialand - szyte na miarę !


Witajcie

Wielkanocny bieżnik z TekstyliaLand




Przywołuję Wiosnę ostatnimi czasy bardzo intensywnie. Chociaż na dworze nie za bardzo widać poprawę pogody, to chce aby w domu  się rozgościła. Jak każda kobieta lubię ładne rzeczy. Nie chodzi tylko o ubrania czy biżuterię,ale o to czym się otaczamy. Kocham wszelkiego rodzaju dodatki, ozdoby. To wszystko co sprawi,że mieszkanie będzie przytulniejsze! I tak przeglądając różne strony natknęłam się na skarbnicę niepowtarzalnych, autorskich wzorów TekstyliaLand . Firany, zasłony, obrusy czy bieżniki, także poszewki na poduszki czy pościel. Tylko patrzeć i wybierać. Możecie skomponować sobie komplet z danego wzoru, który stworzy w Waszym domu spójną całość. Lub poszaleć i pobawić się różnorodnymi nadrukami.


TekstyliaLand nie kopiuje wzorów swoich tkanin . Ma oryginalne, piękne wzory na swoje potrzeby. Więc nie musicie się obawiać, że szukając w google zostaniecie zasypani identycznymi propozycjami. Produkty z tego sklepu mają jeszcze jeden znak szczególny, a mianowicie wysoką jakość. To istotne jeśli dba się o to,aby klienci wracali.


Ale na tym nie koniec! Często kupując stacjonarnie lub przez internet napotykałam gotowce o konkretnych rozmiarach, tak zwanych standardowych. No i klops. Dlaczego? Odbiegamy od standardów, często kupujemy meble na wymiar, czy też wstawiamy okna nietypowe bo taka jest konieczność. I potem pojawia się nie lada problem, bo takie tekstylia nijak nie pasują. Na szczęście w tym przypadku możecie zamówić sobie takie wymiary, jakich aktualnie potrzebujecie.


Mam dość duży stół . Na zdjęciach jest jeszcze przed  rozłożeniem. W pełnej okazałości, swobodnie pomieści dwanaście osób. Ale, że tak często się nie gościmy to stoi przeważnie złożony. I tak niestety jest, że większość obrusów jest ciut ciut za mała, a inne za wielkie . Więc początkowo myślałam intensywnie o kupieniu obrusu na miarę. Potem jednak stwierdziłam,że szkoda chować cały blat i skłoniłam się ku zamówieniu bieżnika . Miałam już kilku swoich faworytów pośród wzorów, aż tu moje dziecię interesowne dojrzało króliczki. I cóż, weź mamo króliczki mi. No i są takie Wielkanocne, w pastelowych kolorach . Tak, do świąt jeszcze trochę czasu. O ile Bożonarodzeniowych dodatków mam dość sporo, to na tę wiosenną okazję już u mnie bardziej ubogo. Jak szybciej zacznę zbierać, to będę mogła w świąteczny poranek pochwalić się ciekawym wystrojem.


Mój bieżnik jest szerszy niż standardowe 40 cm. Nie chciałam, żeby niknął na stole a był raczej jego punktem centralnym. Poza tym zajączki i jajka są duże i na zbyt wąskim pasku źle by wyglądały. Długość dobrałam dodając 50 cm do długości mojego stołu. Czyli boczki wystają , a raczej zwisają sobie swobodnie. Wygląda to ładnie przy złożonym stole, a przy rozłożonym akurat pasuje mi na całość blatu. Jeśli chodzi o obszycie to standardowa metoda. Na spodniej stronie wszyta została mała metka z informacjami o składzie tkaniny i sposobach jej czyszczenia. 

Tkanina z której wykonany jest bieżnik gruba, powiedziałabym że ziarnista. Myślę, że na zdjęciach widzicie o co chodzi. Jej powierzchnia nie jest zupełnie gładka . Jeśli chodzi o prasowanie nie ma większego problemu z tą czynnością. Z praniem tak samo , z tym że nie dodaję płynu do zmiękczania i zmniejszam wirowanie na minimum. 


Do sklepu systematycznie dodawane są nowe propozycje. Jest z czego wybierać, czy to jak w moim przypadku z oferty wielkanocnej   , czy też ze wzorów bardziej uniwersalnych. Warto też zaglądać do zakładki z wyprzedażami ,aby upolować coś ładnego w dobrej cenie.















wielkanoc



I jak się Wam podobają moje króliczki ? Myślę jeszcze nad poszewkami do kompletu . 


25.02.2017

Aqua Magica Intenso , Krem -maska SOS redukująca oznaki zmęczenia i stresu / Aqua π Cosmetics



Witajcie

Nowy wymiar pielęgnacji 



Dziś o "magicznym" kremie i masce w jednym. Właściwie można go stosować an dwa sposoby, ja używam osobiście jako krem gdyż ta forma mi odpowiada. Wspaniała, nowa seria od Aqua π Cosmetics czyli Aqua Magica Intenso kusi genialnymi produktami , w tym właśnie moją nową miłością.



Aqua Magica Intenso , Krem - maska SOS redukująca oznaki zmęczenia i stresu  - opis

Innowacyjny krem do pielęgnacji twarzy, szyi i dekoltu, ukierunkowany na wspieranie redukcji objawów stresu i przemęczenia. 

Rekomendacje dotyczące użycia:
  • Na dzień i/lub na noc do cery suchej, bardzo suchej, normalnej i odwodnionej,
  • Na noc do cery mieszanej i tłustej,
  • Do cery wrażliwej,
  • Do każdego typu cery pozbawionej energii i zestresowanej jako maska SOS 1-2 razy w tygodniu,
  • Dla kobiet w każdym wieku.

Zawarta w kremie starannie dobrana kompozycja substancji czynnych jest ukierunkowana na eliminację wszelkich oznak przemęczenia skóry spowodowanych stresem oksydacyjnym, takich jak: podrażnienie, zaczerwienienie, szorstkość, niezdrowy koloryt oraz ogólny spadek witalności. Substancje o działaniu nawilżającym pomagają wzmocnić płaszcz hydro-lipidowy i stabilizować funkcje ochronne skóry, dzięki czemu wpływają na zmniejszenie reaktywności oraz przywrócenie skórze równowagi i optymalnego poziomu nawodnienia. Odpowiednio nawilżona skóra jest rozjaśniona, wypoczęta, świeża i wygładzona oraz wzmocniona przed przedwczesnym starzeniem.
Zadaniem zastosowanego kompleksu składników aktywnych jest:
  • redukcja oznak przemęczenia skóry,
  • wzmocnienie naturalnej bariery ochronnej skóry przed utratą wody,
  • pomoc w przywróceniu optymalnego poziomu nawilżenia oraz w odzyskaniu świeżego i promiennego wyglądu,
  • wspieranie profilaktyki powstawania zmarszczek i przedwczesnego starzenia.
Sposób użycia: Stosować rano i/lub wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu.Krem może być stosowany również jako MASKA SOS w przypadku cery przemęczonej, pozbawionej energii i zestresowanej. W tym celu, na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu należy nałożyć grubszą warstwę kremu, pozostawić na 10- 15 min., a nadmiar usunąć płatkiem kosmetycznym.


Cena 44,90 
 

Od razu widać różnicę w szacie graficznej między pierwszymi kosmetykami, jakie miałam okazję stosować ,a omawianą przeze mnie linią Intenso. Niebieski kartonik z wyraźną nuta różu oraz srebrnymi akcentami budzi zainteresowanie i niewątpliwie wyróżnia się spośród innych mazideł. Po usunięciu pudełka ukazuje się nam standardowy, czyli okrągły słoiczek. Kolor oczywiście nawiązujący do pudelka, czyli niebieski plus srebrne dodatki. Odkręcamy, wyjmujemy zabezpieczenie i już możemy korzystać z dobrodziejstw kremu.



Biały kolor niczym się nie wyróżnia, jednak już zapach skusi nie jedną amatorkę pięknych aromatów. Konsystencja na początku wydaje się być mocno zbita. Można potrząsać słoiczkiem, tarmosić i nic się z niego nie wydostanie. W rzeczywistości krem jest maślany, hmm uczucie wspaniałe. Nabierając odrobinę i aplikując na skórę, chcę aby ta chwila trwała jak najdłużej. Dzięki tej formie codzienna pielęgnacja staje się prawdziwą przyjemnością. Krem gładko sunie po skórze , równomiernie otulając każdy jej fragment. 

Uwielbiam go stosować jako krem. Cóż, jako maskę trochę mi szkoda. No jakżebym mogła zetrzeć nadmiar wacikiem, jak to samo dobro! Już po samym nałożeniu czuć wyraźny relaks, napięcie znika. Wraz z kojącym zapachem i maślaną powłoczką czuję się odprężona, a skóra wypoczęta. Nabiera miękkości i gładkości i to nie chwilowej. To nasycenie składnikami i odpowiednie nawilżenie trwa cały dzień. Bądź też noc, w zależności od tego kiedy zaaplikuję krem.


Krem stosowany na noc doskonale regeneruje skórę, nie obciążając jej przy tym. Walczy z niekorzystnym wpływem środowiska które negatywnie wpływa na cerę w ciągu dnia. Dobrze współgra z makijażem, nie waży go. Nie powoduje też spływania make-upu w ciągu dnia. 

Najbardziej lubię w nim to , że nie działa przez chwilę i nie muszę się martwić, że szybko będę musiała sięgać po dodatkową dawkę nawilżenia. Czuć, że Aqua Magica Intenso działa dogłębnie, a przynajmniej dociera dalej niż większość drogeryjnych kremów.


Jest to kosmetyk, który polecam kobietom w każdym wieku. Mojej mamie nałożyłam kliku krotnie grubszą warstwę i kosmetyk wchłonął się całkowicie. Każdy rodzaj cery będzie wymagał nieco innej aplikacji, jednak doskonale wpisze się w rytm Waszej pielęgnacji.



W ofercie Aqua π Cosmetics pojawiły się ostatnio również płyny do pielęgnacji twarzy. Są to płyny multifunkcyjne oraz woda micelarna z Aqua Magica . Płyn multifunkcyjny kojacy dotyk , którego posiadam miniaturkę zachęca do zakupu pełnowymiarowego opakowania. Jest przeznaczony do skóry suchej, delikatnej , wrażliwej i naczynkowej . Doskonały akurat podczas mojej kuracji dermorollerem. 

Płyn ładnie pachnie, aczkolwiek nie natarczywie czy drażniąco. Zapach jest subtelny. Kosmetyk nie klei się . Ładnie domywa resztki makijażu dbając jednocześnie o delikatną skórę , kojąc podrażnienia.



Nowe kosmetyki od Aqua π Cosmetics to produkty, które warto mieć pośród swoich sprzymierzeńców w walce o zdrową skórę !



22.02.2017

Czysty Stolik / Poskromiłam bałagan na stole !



Witajcie

Nowy patent na porządek 



Jak to mówią potrzeba - Matka wynalazku. Tak więc  powstał ciekawy twór na wszelkiego rodzaju śmieciowe pierdołki , które nie mają gdzie się podziać podczas picia herbaty bądź kawy. Teraz wszelkie torby, wymęczone plastry cytryn, czy papierki po cukierkach nie będą rzucały się w oczy, bo zostaną ukryte w sprytnym pojemniczku. To tzw Czysty Stolik , pojemnik na odpady stołowe. Dla przykładu pijemy sobie pyszną owocową herbatkę z koleżanką ,a w telewizji akurat leci pasjonujący monet w ulubionym serialu. Na stole zrobiło się tłoczno od różnych niechcianych odpadów. I nie trzeba lecieć do kuchni, aby pozbyć się tego wszystkiego, bo wystarczy mieć pod ręką Czysty Stolik w którym na ten czas możemy to schować. Proste, prawda? Sama idea też wydaje się oczywista i aż dziwne , że nikt nie wpadł na to wcześniej.



Moje pudełeczko to edycja Walentynkowa, ale możecie wybierać spośród różnych wariantów. Istnieje opcja własnego nadruku na wieczku. Co Wam tylko do głowy wpadnie ! Jak widać góra jest korkowa, neutralna. Pojemniczek wykonany jest z tworzywa, które łatwo utrzymać w higienie.














   
* Podkładki na stół Pepco
*Taca Netto
* Dekoracja herbatek Magic Mind


Muszę zaopatrzyć się chyba w jeszcze jeden Czysty Stolik , bo Ksawery chce mieć swój. Tylko co on tam będzie wkładał ? Już znajdzie dla niego ciekawe zastosowanie!




19.02.2017

Sprzymierzeniec w walce z chorobami Inhalator BOBO - NEB / Przyjaciel każdego dziecka



Witajcie

Przedszkole rozterki , czyli wieczne katarki i kaszel



Gdy dziecko przychodzi na świat, wywraca nasze życie do góry nogami. Z wielkim namaszczeniem wyczekujemy kolejnych postępów, nowych umiejętności. Ksawcio to towarzyski urwis, który garnie się do innych. Pełny żywiołowości, stale wymyślający nowe zabawy. Gdy tylko była taka możliwość zapisałam go do przedszkola. Bałam się aklimatyzacji, trochę też tego że rozrabia i nie da sobą dyrygować. Nawet kilka razy dał temu wyraz ręcznie w starciu z kolegami. Potem się uspokoił i wszytko było by dobrze gdyby...Tak, mama każdego przedszkolaka wie , że największą zmorą są choroby. Od końca września, z małymi przerwami praktycznie cały czas mu coś dolegało. Ja go podleczyłam, to znów wiadomo dzieci z nowymi wirusami i bakteriami i zaczynała się nowa infekcja. Najbardziej dokuczliwy był katar i kaszel. O ile młody nos dmuchać potrafi, to z odkasływaniem wydzieliny jest już różnie. Przerobiliśmy całą masę syropków, psikaczy i innych leków. Wtedy przypomniało mi się jak koleżanka mówiła, że warto sięgnąć po inhalator. Pomoże szybciej zwalczyć chorobę! 


Inhalator jakoś na początku wydawał się dość strasznym urządzeniem . Rurki, maski, skomplikowana obsługa i bardzo taki niedostępny wygląd. Zastanawiałam się, czy Ksawcio będzie chciał z niego korzystać. Ucieszyłam się bardzo, gdy znalazłam urządzania przeznaczone typowo dla dzieci. Tym bardziej, gdy wpadłam przez przypadek na tą uroczą rybkę , pomyślałam że to się jednak może udać !



Ksawcio od razu z ciekawością zabrał się za odpakowywanie kartonu. Potem patrzy i mówi, że kupiłam mu Nemo. No tak, Nemo który zrobi parę do oddychania ! Musicie sami przyznać, że inhalator wygląda praktycznie jak fajna , dziecięca zabawka.


W zestawie z inhalatorem znajdują się dwie maski, ustnik, rozpylacz , przewód oraz filtry powietrza. Uwierzcie mi ,żeby zmontować całość i włączyć nie potrzeba jakieś nadzwyczajnej inteligencji. Wszystko jest bardzo intuicyjne. Jednak zawsze warto poczytać instrukcję. Dzięki temu wiem, że urządzanie może działać 30 minut a potem trzeba mu zrobić też tak długą przerwę. Napisano też jak dbać o inhalator, jak go czyścić i dbać o higienę.


Przeważnie korzystamy z mniejszej maski do inhalacji. Pierwsze zabiegi trwały około 10 minut, aby przyzwyczaić go do sprzętu i nie zrazić. Inhalator nie jest całkowicie cichy. Trochę burczy. Nie jest to jakieś bardzo uciążliwe. Tym bardziej, że inhalacja trwa najwyżej pół godziny. Mogę z całą świadomością napisać , że BOBO - NEB
jest przyjazny dzieciom. Co oczywiście nie oznacza, że zawsze jest tak idealnie. Dziecko ma to do siebie, że szybko się nudzi. Albo po prostu raz ma na coś ochotę, a innym razem wręcz przeciwnie. Bywały dni, że Ksawcio zasnął przy inhalatorze. Niestety i tak się zdarzyło, że już po pięciu minutach pytał czy długo jeszcze. Musicie być na to przygotowani i mieć wyjście awaryjne, aby zająć czas lub odwrócić uwagę brzdąca.


Do inhalacji można używać leków, specjalnych olejków. My jednak postawiliśmy na coś naturalnego i łagodnego, czyli ampułki z solą fizjologiczną. Leków mamy w nadmiarze w innej formie. Próbowałam inhalować z olejkiem, ale miał dość mocny zapach i drażnił młodego, więc zużyłam do do nawilżacza powietrza. Czasem daję do inhalatora napar z rumianku lub innych ziół. Ziółka także pijemy. O dziwo, Ksawcio też co nie co i nie grymasi.


Wiem, że nie od razu nastąpi gruntowna poprawa i młody całkiem przestanie chorować. Ale widzę dużą różnicę, gdyż przez dwa tygodnie nie było gila po nosem i kaszlu. Moja radość nie trwała długo, bo i tak Ksawcio "przyniósł " chorobę z przedszkola. Jednak mimo leków od pediatry, nie przerwałam inhalacji i jest ona stałym elementem naszego dnia.


Są oczywiście inne aspekty, którymi staram się uodpornić młodego. Jest to m.in nawilżacz o którym wcześniej wspominałam. Herbaty owocowe zastąpiliśmy po części ziołowymi. Często wietrzę mieszkanie i staram się,aby temperatura była nie za wysoka. Bardziej urozmaicam dietę i przemycam różne warzywa w menu. Jeśli chodzi o wspomagacze, to rozpoczęliśmy przygodę z tranem. Nadal w użyciu są syrop z mleczu i bzu, a nawet z cebuli.Są rzeczy z którymi się nie rozstaję. Jakieś krople do nosa muszą być w pobliżu, czy maść majerankowa. To wtedy, gdy rano nie ma czasu na inhalacje a musimy gdzieś iść.










Jeśli zastanawiacie się , jaki inhalator wybrać dla siebie, odsyłam Was do Diagnosis . Znajdziecie tam inhalatory dla dorosłych oraz inhalatory dla dzieci . Ale to nie wszystko, ponieważ również możecie tam nabyć wysokiej jakości i niezawodne termometry dla dzieci .




Inhalator to połączenie nowoczesnej technologi, która czerpie z od dawna znanych sposobów medycyny ludowej. Nie raz siedziałam nad miską z gorącymi ziołami , nakryta ręcznikiem, bo tak kazała babcia. Było to nieco uciążliwe, ale się sprawdzało . Teraz teraz mamy po ręką łatwe, praktyczne rozwiązanie jakim jest inhalator Bobo -Neb.