Witajcie
Bell Secret Garden Lakiery do paznokci
Secret Garden kusi kolorami. Mamy do wyboru sześć odcieni odcieni idealnych na wiosnę. Aby było ciekawiej, zamiast typowego nazewnictwa mamy inspirację kwiatami. W tym zastawieniu znajdują się zarówno propozycje lśniąco brokatowe, przypominający słynny efekt syrenki oraz lakiery klasyczne, nie perłowe o naturalnym blasku. Nie tylko pod tym względem różnią się emalie. Kolorystyka też jest niezwykle urozmaicona. Są tu zarówno subtelne pastele jak i intensywne, ponadczasowe odcienie.
02 Forget me not
01 Magnolia
05 Tulip
06 Rose
03 Secret Flower
04 Orchid
Secret Flower i Orchid to dwa nasycone odcienie z dodatkiem pyłku. Intensywne kolory w połączeniu z subtelnym blaskiem to idealne połączenie. Ponadto lakiery nie są bardzo gęste, co ułatwia aplikację. Nie sprawia to jednak, że słabo kryją. Wystarcza już jedna warstwa aby uzyskać ładny efekt. Oczywiście przy dwóch aplikacjach rezultat jest już idealny.
Tulip i Rose to odcienie pozbawione drobinek. Niecodzienny odcień brzoskwini w Tulip na początku mnie nie przekonywał, ale z czasem się polubiliśmy. Rose to jak widzicie klasyczna, ponadczasowa czerwień. Prosta i szybka aplikacja, a potem szybkie wysychanie.
Magnolia i Froget Me Not to dwa cudne, pastelowe odcienie. Prawdziwa bajka już na wyciągnięcie ręki. Romantyczne i subtelne. Posiadają mnóstwo iskrzących drobinek, które pięknie lśnią na płytce paznokcia. Trochę wojowałam z oba kolorami. Aby lakier wyglądał ładnie, należy nałożyć dwie warstwy i to dość solidnie obfitujące w ilość kosmetyku. A co za tym idzie wysychanie jest wtedy dość mocno wydłużone. Z Magnolią doszłam już do porozumienia i po tym jak go trochę "wywietrzyłam" po kilkukrotym otwarciu lakier zaczął lepiej współpracować. Znacznie lepiej go rozprowadzać i wysycha znacznie szybciej. Potem przez długi czas mogę się cieszyć tym wspaniałym, lekkim odcieniem manicure. Błękit Forget Me Not do tej pory sprawia mi trudności i wkurzam się solidnie. Nawet jak już myślę, że wysechł to potem widzę, że na pazurku pojawiają się odciski. Mam jeszcze jedną, ostatnią deskę ratunku. Spróbuję nałożyć jednorazowo sporą ilość emalii i poczekam na efekt. Zmycie obu kolorów jest nieco czasochłonne ze względu na ilość drobinek.
Lakiery wydają się być piaskowe, jednak po dotknięciu, płytka paznokcia jest gładka. Cóż, kolory uwielbiam. A z błękitnym Forget Me Not będę próbowała do skutku.
Lakiery nie odpryskują, raczej stopniowo wycierają się na brzegach. Kolekcja różni się kolorystycznie i pod względem konsystencji. Jednak możemy być pewni trwałości emalii. Kolekcja Secret Garden dostępna jest w sklepach Biedronka.
Moja mama lubi lakiery bell, szczególnie te nudziakowe. Tych połyskujących jeszcze nie miałam. Jednak ja jakoś nie lubię się z normalnymi lakierami i dawno też takowych nie używałam, ale kto wie, może mi się kiedyś odwidzi i to raczej zdecyduje sie na tą firmę ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te lakiery ;)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę świetne, jeszcze ta pigmentacja i wytrzymałość ;)
Bardzo ładne, wiosenne kolory :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wiosenne kolorki.
OdpowiedzUsuńPiękne mają kolory te lakiery :) Jak tylko wykonam cały zabieg paznokciowego spa to może sprawdzę, jak wyglądają na pazurkach. Teraz zrobię wzornik przy ich użyciu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ja na razie na pazurkach noszę 03 i jestem zachwycona :D Obawiam się błękitu... Ale zobaczę co to będzie :D
OdpowiedzUsuńTen jasnoniebieski jest genialny!! <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Również mam te lakiery, kolory są bardzo ładne. Choć ja używam już tylko hybrydy:)
OdpowiedzUsuńpiekna jest ta kolekcja :) wszystkie bym chciala
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolorki :) Rozejrzę się za nimi :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolory ;)
OdpowiedzUsuńteż mam całą tą serię.śliczne kolory
OdpowiedzUsuńmam te lakiery, bardzo podobają mi się te pyłki w lakierach, ślicznie się mienią
OdpowiedzUsuńpastelowe do mnie przeawiają :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej przemawiają do mnie te delikatne odcienie :)
OdpowiedzUsuńSuper propozycje na wiosnę.
Pozdrowionka serdeczne! :)
piękne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńKolory są piękne,ale te jaśniejsze odcienie strasznie długo wysychają i ciągle je rozmazuję.
OdpowiedzUsuńA próbowałaś może z jakimś wysuszaczem np. Insta Dri? Może to by pomogło błękitowi?
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś lakier Bell zbliżony do prezentowanego przez ciebie "orchid" (tylko nie był opalizujący) i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńLadna kolekcja.
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory! Od brokatowych blasków po subtelne pastele, różnorodność i pełna gama odcieni z pewnością nie ułatwia wyboru!
OdpowiedzUsuń