Witajcie
Co zrobić, aby podkład nie spływał ?
Będąc jeszcze nastolatką używałam przeważnie samego fluidu, podkładu tudzież zwanego pudrem w kremie. Jeśli sięgałam po puder to od wielkiego dzwona i był to raczej ten z gamy brązujących. Trzeba było trochę czasu, praktyki, żebym przetrawiała i wzięła do serca fakt, że aby "tapeta" ładnie trzymała się skóry potrzeba czegoś więcej. Z pudrami miałam różnie. Przeważnie miałam problem z trafieniem w odpowiedni odcień, albo tez rodzaj wykończenia mi nie odpowiadał. Potem dotarła ta olśniewająca myśl, że mogę przecież sięgnąć po tak zwane pudry transparentne. W sumie to wcześniej jakoś było o nich cicho, no i z dostępnością był problem. Teraz każda drogeria oferuje takie kosmetyki wielu marek.
Opis kosmetyku
Puder utrwalający, idealny dla każdego rodzaju i koloru skóry. Przedłuża
trwałość makijażu oraz pozostawia matowy efekt wygładzenia. Tworzy
lekką, niewidoczną powłokę, która nie zmienia kolorystyki innych
nałożonych produktów, dlatego doskonale sprawdzi się przy każdym
makijażu.
Puder marki Bell Hypoallergenic to takie małe sprytne cudo! Po wyjęciu z kartonika dostajemy się do zgrabnego, niewielkiego okrągłego pojemniczka. Patent naprawdę fajny, zwłaszcza gdy muszę spakować więcej kosmetyków do torebki. Poza niewielkimi gabarytami pudru, co jest oczywiście bardzo praktyczne, nie da się przeoczyć aspektów wizualnych. Szata graficzna jest nowoczesna i elegancka. Nie może być inaczej przy połączeniu czystej bieli z czarnymi akcentami.
Opakowanie pudru utrwalającego Fixing mat loose powder można otworzyć na dwa sposoby. Po uniesieniu pierwszej części ukazuje się nam czarna, tajemnicza gąbeczka. Kontrastuje ona świetnie z bielą pudełka. Pod gąbką znajdują się dziureczki przez które wydobywa się kosmetyk małymi porcjami. Jeśli zaś przyjdzie nam na myśl inna metoda aplikacji możemy zdjąć całe górne wieczko. Raz czy dwa skorzystałam z tej opcji. Przesypałam nieco pudru do wieczka po innym kosmetyku i puchatym pędzlem nabierałam kosmetyk, a potem omiatałam delikatnie twarz.
Puder jest pozbawiony zapachu. Co jest sprawą dość oczywistą w kosmetykach hypoallergicznych. Dla osób wrażliwych zapach może być jednym z czynników drażniących. Jest idealnie zmielony, aksamitny i nie posiada grudek. Początkowo biały, nałożony na twarz robi się przezroczysty. Więc nadaje się do każdego rodzaju karnacji.
Fixing mat loose powder nie zapycha skóry, tworzy na niej aksamitną, matową powłoczkę. Dobrze współgra z kosmetykami różnych marek. W strefach bardziej problemowych i podatnych na świecenie aplikuję nieco więcej pudru, co nie wpływa ujemnie na wygląd makijażu. Nic nie odpada, czy nieefektownie się osypuje. Puder Bell trzyma mój makijaż w ryzach przez około pięć godzin (w najbardziej niekorzystnych warunkach), a potem konieczna jest konieczne dołożenie nieco kosmetyku na twarz.
Skład
Talc,
Aluminium Starch Octenylsuccinate, Nylon-12, Sodium Potassium Aluminium
Silicate, Silica, Caprylyl Glycol, Hexylene Glycol, Phenoxyethanol,
Titanium Dioxide
Puder utrwalający Bell Hypoallergenic działa, ale co jest niewątpliwym atutem nie czuć go na twarzy. Jest delikatny, jak satynowa mgiełka otula skórę. Cena pudru to około 17 zł, więc duża kwota to nie jest. Na plus przemawia również wydajność kosmetyku.
O tym produkcie wcześniej nie słszałam :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo solidnie, aplikator mi się podoba. Przyznam, że pierwszy raz widzę ten produkt :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru, ale najważniejsze, że działa ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze, ale fajnie, że się sprawdza - może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja. Ja od niedawna testuje puder ryżowy od Paese więc póki co pudru nie potrzebuje, ale odkryłam że w mieście w którym mieszkam w Niemczech jest sklep gdzie można kupić kosmetyki Bell (!) więc pewnie się na coś niebawem skuszę ;) Choć różnica w cenie polskich a niemieckich kosmetyków tej marki jest znaczna ;)
OdpowiedzUsuńChce go! :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Dostałam ten puder jednak czeka sobie na użycie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale zainteresował mnie :) Niska cena, wydajność - brzmi dobrze :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wcześniej o tym produkcie, ale jakoś nigdy aż tak do mnie nie przemówił żebym go przetestowała :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetny!
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o pudrach tej marki.
Z przeogromną chęcią bym go przetestowała, bo właśnie czegoś takiego poszukuję.
Obecnie używam ryżowego.
Pozdrawiam :)
Całkiem ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy puder - nie miałam go, a brzmi naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńZ kosmetykami tej marki różnie u mnie bywa, ale fajnie, że nie czuć go na skórze :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie używałam :P Jestem ciekawa jak się spisze :P
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńa uwierzysz że jedyny puder fluid i inne miałam na sobie tylko kilka razy w życiu teraz nic nie stosuje zero pudrów, fluidów i innych. nie stosuje ale może juz powinnam w końcu swój wiek mam :p
OdpowiedzUsuńNie przepadam za sypkimi pudrami. Zawsze denerwuje mnie ich aplikacja.
OdpowiedzUsuńJa bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńPomimo, że nie przepadam za firmą, ten produkt chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńmój podkłąd utrzymuje się bez pudru :P
OdpowiedzUsuń