26.08.2017

Moc odżywienia z kosmetykami do włosów INSIGHT DRY HAIR



Witajcie

Profesjonalnie dbam o włosy 

Z marką Insight miałam styczność już jakiś czas temu za sprawą maski energentyzującej do częstego stosowania. Kosmetyk spisał się dobrze na ówczesny stan moich włosów. Teraz jednak moje włosy żyją własnym życiem i doskwiera im wiele problemów. A ja męczę je dodatkowo stylizacją, bo przez mgły i wilgoć w powietrzu miałabym na głowie niezły rozgardiasz. Zdecydowałam się tym razem na serię DRY HAIR, przeznaczoną do włosów suchych. Takim oto sposobem moje włosy są dopieszczane odżywczym szamponem oraz odżywką INSIGHT.



Warto nadmienić, że kosmetyki marki INSIGHT oparte są na naturalnych ekstraktach z roślin. To jest odczuwalne nie tylko w działaniu, ale już na samym początku gdy tylko poczujemy piękny zapach kosmetyków!


Kosmetyki z tej linii mają przede wszystkim za zadanie zmiękczać, nadawać blasku i wzmacniać włosy suche i odwodnione. Zapewnić elastyczność i sprężystość włosom, a skórze głowy przynieść ukojenie. Kolejnym aspektem jest utrzymanie prawidłowego nawilżenia i ochrona przed wysuszeniem oraz odżywienie i rewitalizacja kosmyków. Włosom cienkim i kruchym ma zapewnić objętość i elastyczność.


Kosmetyki Insight, w tym także moja seria DRY HAIR nie zawierają SLS, SLES, parabenów, silikonów, sztucznych barwników, alergenów zapachowych czy olei mineralnych.


Kosmetyki marki Insight mają swoją bardzo specyficzną szatę graficzną.  Ten odmienny styl sprawia, że z pewnością nie pomylimy tych produktów z żadnymi innymi. Odżywki i szampony umieszczone zostały w brązowych buteleczkach z dozownikiem. Maski zaś występują w dwóch pojemnościach i wtedy różnią się sposobem pakowania. Umieszczone są w słoju z zakrętką lub też wyciskanej tubie. Aby łatwo odróżnić serie, posłużono się różnymi wariantami kolorystycznymi. Linia DRY HAIR otrzymała kolor żółty.


Cóż, chyba najwyższa pora przejść do sedna sprawy, czyli napisać Wam czy warto zainteresować się bliżej marką Insight i linią do włosów suchych. Przede wszystkim pokochałam ten piękny zapach. Słodkawy, przyjemny, ale tak bliski naturze. Nawet młodemu przypadł do gustu, Lubi czasem się czymś wysmarować, albo wlać do wanny mój płyn czy szampon. Wiecie, niby przypadkiem. Bo w końcu morze piany to podstawa:).


Szampon ma żelową konsystencję, jest przezroczysty. Pieni się obficie, ale nie ma najmniejszego problemu z jej spłukaniem. Doskonale oczyszcza, nie plącze włosów. Świetnie wpływa na skórę głowy, która jest ukojona, ale nie przetłuszczona i obciążona. Co do włosów, szampon Insight DRY HAIR  sprawuje się bez zarzutu.  Właściwie przyznam, że na obecną chwilę nie mogłam trafić lepiej. O ile kłaczki u nasady i tak mniej więcej do 1/3 długości są w dobrym, nawet bardzo dobrym stanie, to już im niżej i bliżej końcom, jest niestety gorzej. Do tego dochodzi wysokoporowatość, tendencja do puszenia i podatność na wilgoć. Szampon przyraca równowagę i w miarę możliwości wyrównuje kondycje włosów. Nawilżenie i miękkość są bezsprzecznie wyczuwalne od razu. Mniej też sterczą mi i puszą się pasma. Nie licząc nowych, krótkich odrostów, których mnogością oczywiście się cieszę. ale o tym innym razem, bo rozpoczęłam pewną kurację w tym kierunku. 


Odżywka ma kremową konsystencję i biały kolor. Oczywiście również ten cudowny, aromatyczny zapach co szampon. Rozprowadza się dobrze na włosach. Właściwie większość kosmetyku wchłania się,a do spłukania zostaje już na prawdę niewiele. Chyba, że zastosujemy ją jako maskę i zaaplikujemy nieco więcej kosmetyku, a do tego zastosujemy jakiś ciepłe odkrycie na głowę. Tak odżywka działa jeszcze skuteczniej.


Odżywka DRY HAIR z dnia na dzień sprawia, że włosy stają się bardziej miękkie, sprężyste. Stanowczo lepiej się układają i nie puszą tak bardzo. Nawet końce wyglądają nieco lepiej, co w moim przypadku jest nie lada osiągnięciem. Zauważyłam też na szczotce znacznie mniej połamanych włosów. 

Kosmetyk ułatwia rozczesywanie włosów na tyle, że nie muszę używać sprayu. Cała naturalna moc odżywki skupia się na pielęgnacji włosów, ale nie powoduje ich obciążania, czy oblepienia. Wnika do wewnątrz, działając długofalowo.


Dla moich kapryśnych i suchych włosów, zestaw Isight DRY HAIR to idealny duet do częstego stosowania. Oczywiście wspomagam się innymi kosmetykami, typu między innymi serum na końce. Jednak muszę stwierdzić, że siła tkwi w naturze. Składy obu kosmetyków bardzo pasują moim kłaczkom, z czego się bardzo cieszę. Włosy są zdrowsze, a nie przeciążone.


21 komentarzy:

  1. bardzo zainteresowały mnie te produkty, fajny zestaw

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie fajne.
    Naprawdę bardzo mi się podobają.
    Idealne odżywienie do włosów.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że te kosmetyki mają pompki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o nich, ale kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie słyszałam o tej marce, ale obecnie szukam dobrych produktów nawilżających więc z zainteresowaniem przeczytałam Twoją recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba pierwszy raz się z nimi spotykam, ale dosyć przyjemny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam nadzieję, że kiedyś będę mogłą wypróbować go na swoichwłosach

    OdpowiedzUsuń
  8. Marka jest mi zupełnie nieznana.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam, ale Twoja recenzja bardzo zachęca do przyjrzenia się im bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tę serię i sprawdza się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o tych produktach jeszcze nie słyszałam.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam jeszcze do czynienia z tą marką

    OdpowiedzUsuń
  13. Zestaw całkiem fajny, niestety firma jest mi nie znana.

    OdpowiedzUsuń
  14. Thanks a lot :D

    this brand looks really fabulous.
    I'm curious to try!

    NEW TIPS POST | SPA DAY AT HOME?! Yes, Easy and Possible.
    InstagramFacebook Official PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wogóle nie znam tej marki. Świetna recenzja, myślę że warto je wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten zestaw pewnie spodobałby się moim włosom :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dotychczas nie znane mi były, teraz z chęcią bym się skusiła :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam serię Daily Use i totalnie się nie sprawdziła, włosy zaraz po umyciu wyglądały na matowe i nieświeże. Brakowało im objętości. Wyrzuciłam kasę w błoto :(

    OdpowiedzUsuń

Thanks for comment!

Dziękuję za każdy komentarz !