Witajcie
Naturalna pielęgnacja z nutą orientu
Dziś w ten chłodny dzień przychodzę do Was z kosmetykami idealnie wpisującymi się w aktualną pielęgnację, gdy nasza skóra wymaga szczególnego dopieszczenia! Bohaterami wpisu są dwa wspaniałe balsamy do ciała oparte na maśle shea. Oba intrygują, przywodzą na myśl odległe, egzotyczne krainy. Wersja z olejem arganowym to kosmetyk uniwersalny, nadający się zarówno dla pań jak i panów. Więc jest to świetna wymówka do wspólnego masażu. Zaś wariant z piżmem, chociaż osobiście przepadam za tym nieco szorstkim zapachem, to zdecydowanie opcja która zadowoli nawet najwybredniejszego mężczyznę.
Zmysłowe Piżmo i Orientalny Argan to nie jedyne perełki z serii Argan My Love. Kuszą mnie jeszcze Różane Ogrody i Orzeźwiające Awokado.
Cóż, przede wszystkim balsamy pozbawione są parafiny. Już prawie na samym początku składu króluje masło shea. Dodatkowo świetnie skomponowane połączenie olejów i innych wartościowych składników sprawia, że z przyjemnością sięga się po te kosmetyki. Aż chce się powiedzieć, samo dobro !
Balsamy umieszczono w zgrabnych, smukłych butelkach wyposażonych w pompkę. Na białym tle ciekawie prezentują się niebanalne naklejki, które od razu kojarzą się z orientem. Niewątpliwie opakowanie współgra z konsystencją kosmetyków i zapewnia nam szybką i bezproblemową aplikację.
Czyli jak już możecie wywnioskować, zapowiada się dość dobrze. Skład w porządku, opakowanie ładne i praktyczne, a jak z działaniem i innymi istotnymi właściwościami?
Zacznę od zapachu. Oba kosmetyki są urzekające i trudno im się oprzeć. Słodsza i bardziej kobieca wersja z olejem arganowym obok nieco bardziej mrocznej i tajemniczej opcji z piżmem. Cóż, są trudne do opisania. To trzeba z pewnością poczuć, aby zrozumieć fenomen tych zapachów.
Konsystencja jest też w przypadku balsamopw Argan My Love jak najbardziej trafiona. Kremowa i aksamitna, w której czuć dobroć składników. Obawiacie się, że oblepią Was i okleją? W tym przypadku nie ma o tym mowy. Kosmetyki świetnie się rozprowadzają, gładko otulając skórę. Czuć tę przyjemną dawkę nawilżenia i ukojenia dla skóry zaraz po pierwszej aplikacji. Właściwie balsamy wchłaniają się szybko. Nie trzeba czekać w nieskończoność, aby założyć ubranie. Potem skóra jest doskonale odżywiona i miękka. Za każdym dniem i kolejną porcją balsamów Argan My Love, skóra pięknieje w oczach. Zmysłowe Piżmo zużyłam pół na pół z moim G. A stwierdziłam, że chociaż nie przepada za kompleksową pielęgnacją, akurat ten balsam przypadnie mu do gustu. Zapach piżma potęgował i ładnie łączył się z aromatem jego perfum, więc głównie tym przekonałam go do balsamu. Jakoś potem nawet stwierdził, że używanie balsamu nie jest takie złe:).
Balsamy Argan My Love świetnie też zastępczo pełnią funkcję kremu do rąk. Wygodne pojemniczki ładnie wyglądają i śmiało mogą stać na widocznym miejscu, aby zawsze móc sięgnąć po kremik. Aktualnie dodam, że w Maroko Sklep trwa promocja i kupując balsamy Zmysłowe Piżmo oraz Orientalny Argan, otrzymacie sporą zniżkę. Więc śpieszcie się, bo warto!
Balsamy Argan My Love świetnie też zastępczo pełnią funkcję kremu do rąk. Wygodne pojemniczki ładnie wyglądają i śmiało mogą stać na widocznym miejscu, aby zawsze móc sięgnąć po kremik. Aktualnie dodam, że w Maroko Sklep trwa promocja i kupując balsamy Zmysłowe Piżmo oraz Orientalny Argan, otrzymacie sporą zniżkę. Więc śpieszcie się, bo warto!
Serię Argan My Love dostaniecie między innymi w MarokoSklep.pl. Jeśli szukacie kosmetyków opartych na naturalnych składnikach, to warto przyjrzeć się tym balsamom i nie tylko.
Nigdy ich nie widziałam, ale nie mówię im nie :) Przyjrze się im bliżej :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach piżma, fajnie, że Twój G też się skusił.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te produkty ;) fajnie, że mają naturalny skład, a ich opakowania mają pompeczkę co lubię w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiły mnie te balsamy :) Już jestem na ich stronie.
OdpowiedzUsuńnie znam tego balsamu :)
OdpowiedzUsuńWitam. Nie spróbowałam jeszcze tych kosmetyków.. Ale zachecasz recenzja.. takie nutki zapachowe bardzo zachęcają😍😍😍.
OdpowiedzUsuńChętnie bym je poniuchała ;)
OdpowiedzUsuńFajny się ten balsamik wydaje;)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ostatnio dużo się mówi o marokanskich kosmetykach. Zaciekawiły mnie te balsamy.
OdpowiedzUsuńMyślę,że by mi się spodobały
OdpowiedzUsuńit is partice, i like this article
OdpowiedzUsuńhttp://www.newarrivaldress.com/