Witajcie
Inveo Ulitimate Cosmetics
Ultradelikatna henna do brwi w kremie oraz wypełniacz do brwi w kremie w kolorze brązowym od Inveo Ultimate Cosmetics to duet, który dziś Wam zaprezentuję. Lubię podkreślać brwi i nadawać twarzy odpowiednich proporcji i wyrazu. Nie narzekam na swoje brewki. Nie są całkiem jasne, ani też rzadkie. Jednak w dobie wszechobecnego makijażu premanentnego, aż mnie korci aby zrobić sobie takie również! Ale z powodów finansowych na razie muszę odłożyć to w czasie. Zresztą koleżanka ostatnio powiedziała mi, że i tak wyglądam jakbym miała "zrobione" brwi, bo zawsze wyglądają idealnie. W moim mniemaniu do ideału sporo im brakuje, ale coraz lepiej idzie mi z ich wyrysowaniem.
Z henny zrezygnowałam już dawno temu, gdyż nie mam jasnych brwi. A zresztą jej działanie utrzymywało się u mnie dość krótko. Za to mamie, której z wiekiem i pewnie zmianami hormonalnymi włoski pojaśniały, robię hennę regularnie. Za to już za innymi produktami do stylizacji i podkreślania brwi absolutnie przepadam i chętnie sprawdzam, co mi najbardziej przypadnie do gustu.
Zestaw Inevo wybrałam oczywiście w kolorze brązowym. Przeszły mi fanaberie i dziwne pomysły malowania brwi na czarno, chociaż swego czasu... Ale cóż, każda z nas chyba miała nie jedną makijażową wpadkę. I jeszcze upierała się, że tak ma być. Do pewnych rzeczy trzeba po prostu dorosnąć. Naturalne, raczej chłodne odcienie brązu to dla mnie ideał, dobrze się w nich czuje. Mimo iż czuprynę mam kasztanową i może z racji koloru włosów powinnam używać kolorów zbliżonych do tego, ale wydaje mi się że wtedy wyglądam nieco komicznie.
Czas przejść do konkretów, czyli jak spisują się dwie kosmetyczne nowości od Inevo. Pamiętacie zapewne czasu henny, którą trzeba było rozrabiać z wodą utlenioną lub rozpuszczać tabletkę. Często wychodziło mi to za rzadkie. Potem źle się nakładało i co najistotniejsze, trwałość była niestety marna. Henna Inveo jest gotowa do użytku. Nie trzeba się babrać, brudzić i kombinować z proporcjami, gdy nie chcemy od razu zużywać całości. Właściwie po zakupie produkt jest gotowy do użytku. Dodatkowo henna Inveo posiada aplikator / gąbeczkę do nakładania kosmetyku. Ja posiadając spore ilości pędzelków nałożyłam sobie hennę takim maleństwem ze skośnym włosem. Konsystencja henny jest idealna. Kosmetyk nie posiada grudek, rozprowadza się płynnie i trzyma się włosów. Chciałam zafarbować sobie skórę, ale się niestety nie udało. Za to henna nadała piękny, brązowy kolor moim brwiom. Tak, kolor jest cudny. Właśnie ten odcień mógłby mieć wypełniacz. Jest to cudny odcień brązu, zakochałam się w nim.
Wypełniacz do brwi Inveo posiada również aplikator, taką krótką szczoteczkę którą przy okazji można wyczesać włoski. Tu kolor jest już ciemniejszy i bardziej stonowany. Za to nadal naturalny i odpowiedni nawet dla osób z czarnymi włosami. U mnie brwi podkreślone wypełniaczem wyglądają dobrze. Możecie sobie obejrzeć na zdjęciach pod koniec posta wszystkie etapy testowania produktów Inveo, w tym użycie wypełniacza. Aparat zjadł mi nieco kolory, bo po zastosowaniu wypełniacza kolor brwi jest zdecydowanie bardziej wyrazisty. Ale i tak podkreślę to co napisałam wcześniej, może ktoś wysłucha moich próśb:). Marzy mi się wypełniacz w kolorze henny, cudo!
Wypełniacz Inveo również nakładam pędzelkiem. Ma zdecydowanie gęstszą konsystencję niż henna i jest bardzo dobrze napigmentowany. Gdy już zastygnie, nie ściera się oraz nie utlenia. Nie podrażnia skóry i ładnie modeluje kształt brwi. Po kilku użyciach niestety wypełniacz zrobił się jeszcze gęstszy i zauważyłam w nim kilka grudek. To już całkiem zdyskwalifikowało nakładanie do za pomocą aplikatora. Jedynie pędzelkiem, którym przy okazji delikatnie rozcierałam ewentualne zgęstniałe fragmenty kosmetyku.
* Brwi naturalne
* Po nałożeniu henny
* Po zmyciu henny
* Po nałożeniu wypelniacza
Kosmetyki Inveo to ciekawy i wygodny pomysł na wykreowanie swoich brwi. Co prawda wymagają jeszcze drobnego dopracowania, chyba że to mój wypełniacz taki za gesty. I chętnie zobaczyłabym i wypróbowała bogatszą gamę kolorów. Teraz testuję sobie hennę na koleżankach o jasnych brwiach. Uważam, że akurat taki kosmetyk dobrze zużyć w miarę szybko, żeby nie stracił swoich właściwości.
mam w wersji czarnej ten zestaw :) aplikacja bardzo mi się podoba jest bardzo wygodna. Na początku efekt miałam minimalny, dlatego przy kolejnych razach dłużej już trzymałam hennę. Pięknie się prezentują Twoje brwi :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jaki efekt daje na brwiach ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz slysze o wypelniaczu do brwi :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten duet, całkiem fajny, ale henna mogłaby mocniej łapać, a wypełniacz mógłby być właśnie nieco rzadszy :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tym wypełniaczem do brwi, nie znałam tych produktów wcześniej
OdpowiedzUsuńpodoba mi się wypełniacz, mam rzadkie brwi więc ratuję się takimi kosmetykami
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Hennę zużyję, ale nie polubiłam wypełniacza.
OdpowiedzUsuńTen wypełniacz mnie zaciekawił;)
OdpowiedzUsuńU mnie mama testuję :)
OdpowiedzUsuńładne brwi, ja jestem zwolenniczką mocno podkreślonych, przynajmniej u siebie
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ale ja akurat nie potrzebuję ich używać, ale moja siostra może się na niego skusi :)
OdpowiedzUsuńWypełniacz do brwi...Pierwszy raz słyszę
OdpowiedzUsuńŚliczne oczka <3 Mi ten zestaw przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Może kiedyś na niego się skuszę, teraz jednak nadal wolę standardową henne. Zwłaszcza, że się u mnie trzyma dość długo ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, pozdrawiam
Misa Durst
Ten wypełniacz do brwi mnie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ludzie tak rzadko przywiązują wagę do brwi, ktore sprawiają, że twarz jest bardziej wyrazna
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt.
OdpowiedzUsuńOstatnią głośno zrobiło się o tym zestawie. Bardzo podoba mi się efekt końcowy.
OdpowiedzUsuń:*