Witajcie
Zapewne również w swoim otoczeniu zauważyliście coraz więcej czerwonego koloru, serduszek, pluszowych misiów. To oznaka zbliżających się Walentynek, czyli Dnia Zakochanych. Dla niektórych jest to tylko chwyt reklamowy, ale ja myślę że to jednak miła okoliczność. Nie trzeba zaraz odświętnej kolacji, albo też wyznań miłosnych. Skromnie, czy z rozmachem. To wszystko zależy do nas samych. Do tej pory wspominam wypady na walentynkową pizzę z koleżankami, albo do kina. Single nie muszą płakać w poduszkę.
W wielu sklepach zagranicznych to także powód do obniżek cen i wielu przeróżnych promocji. Także i Zaful znajdziecie wielką wyprzedaż Valentines Sale .
Lubię takie motywy serduszek, tak samo jak lubię kolor różowy. No może nie stroję się notorycznie w ubrania w tym kolorze, ale mam do niego sentyment. A takie urocze misie tulisie przygarnęłabym bez okazji. Z subtelnej biżuterii z serduszkiem chyba zadowolona była by większość z nas. Chociaż ja właśnie poważnie rozważam zakup tej bluzy z serduszkami. W końcu jest szał na takie krótkie wdzianka. Do których oczywiście potrzebne mi będą spodnie z wyższym stanem. Dziś bezskutecznie obeszłam kilka sklepów, ale może jutro będę miała więcej szczęścia.
Ten serduszkowy sweterek wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńcudny jest ten zestaw dla właściciela i psa :)
OdpowiedzUsuńZegarek bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te rzeczy z mmotywem serca :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Motyw serca nie jest moim idealem. Zegarek mialam kiedys w wersji czarnej i calkiem fajnie sie spisywal :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze o Walentynkach nie myślę.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jakoś nie mam nastroju walentynkowego wcale w tym roku :/
OdpowiedzUsuń