Kosmiczna kolekcja Bell, którą możecie nabyć w sklepach Biedronka to kolejny hit kosmetyczny. Mamy tu prawdziwe perełki, które nie kosztują wiele. Magiczne, błyszczące i wyjątkowe, takie są właśnie kosmetyki Bell z nowej linii.
Kolekcja składa się z 18 kosmetyków. Ceny produktów rozpoczynają się już od 8 zł.
Metaliczne, pełne wdzięku lakiery to hit dla wszystkich lakieromaniaczek. Kolory noszą niebanalne nazwy i są to Martian Love, Rocket Star, Golden Aurora ,04 Asteriod Rain , Meteor Shower oraz Satellite Luna.
Lakiery można podzielić na dwa typy. Pierwsze są bardziej kryjące i dają ładny efekt po dwóch warstwach emalii. Są to lakiery typowo metaliczne. Drugie zaś prezentują się lepiej na innej bazie. Stanowią rodzaj topu i mienią się cudnie dając efekt syrenki.
Kolejne kosmetyki, to produkty do konturowania na mokro. Bell wprowadziło dwa sticki w kolorze chłodnego brązu i jasnego rozświetlacza. Bronzer jest ciemny, dobrze napigmentowany oraz matowy. Rozświetlacz zaś to perłowy i chłodny kosmetyk. Można za ich pomocą podkreślić rysy twarzy i pięknie rozświetlić pozostałe partie.
Płynne cienie z mocą drobinek to istne szaleństwo. Nie są w pełni kryjące, a raczej nadają powiece blask miniona świetlistych drobinek. Supernova i Hypernova nadadzą niebanalnego looku Twojemu makijażowi. Czy to różowo łososiowa Supernowa ze złotą poświatą, czy srebrna Hypernowa ze złotą poświatą, oba są niepowtarzalne i piękne. Nałożone na cień zaczną się pięknie mienić.
Półpłynna, kremowa baza, którą aplikujemy za pomocą gąbeczki jest świetna. Sprawdza się pod każde moje cienie. Możecie też nabyć taką w wersji ciemno szarej, która będzie genialną podstawą pod srebrny cień w płynie.
Pomadki to kosmetyk, którego nie może zabraknąć w tej niezwykłej kolekcji Bell. Te klasyczne pomadki zostały wzbogacone w metaliczne wykończenie. W swoim składzie posiadają olej kokosowy. Są przyjemne w aplikacji. A oto kolory :
01 Jupiter - jasny, chłodny beż, nudziak
02 Mars - łososiowy odcień na co dzień
03 Venus - różany rose gold z nutą pomarańczy
Black Hole to wyjątkowa pomadka z kolekcji. Widzicie, że jest ciemna, prawie czarna z iskrzącymi drobinkami. Ale po nałożeniu na usta robi się subtelnie różowa. Delikatna i aksamitna. Aby kolor był wyraźniejszy, wystarczy dodatkowa warstwa kosmetyku.
Bell oferując swoje limitowane kolekcje właśnie w popularnym dyskoncie skłania się właśnie ku nam, zabieganym kobietom. W jednym miejscu możemy nie tylko zarobić niezbędne zakupy, ale także zadbać o swoje piękno bez uszczerbku dla portfela. Uwielbiam zaskakujące limitki Bell i już z niecierpliwością czekam na następną. A wiem z pewnego źródła, że będzie genialna!
jeszcze nie miałam kosmetyków z tej linii Bell jednak wiem, że są bardzo popularne.
OdpowiedzUsuńJakoś nie kuszą mnie edycje limitowane z Bell.
OdpowiedzUsuńOdkąd dwukrotnie zawiodłam się na marce bell niechętnie sięgam po inne produkty, a już na pewno nie lakiery do paznokci i pomadki...
OdpowiedzUsuńBella lubie ale tej nie widziałam jeszcze.intetesuje mnie podkład😃
OdpowiedzUsuńNo nie wiem :( Jak dla mnie tandeta :(
OdpowiedzUsuńŚwietny post, ładne kolorki :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ładne kolorki.
OdpowiedzUsuń