Chyba każda z nas uważa, że podkład i tusz do rzęs to takie absolutne
minimum makijażu. U mnie dochodzi jeszcze kwestia podkreślenia i brwi i
mogę obyć się bez całej reszty malowideł. Takie kosmetyki codziennego użytku wbrew pozorom wcale nie jest łatwo dobrać. Chociaż są ogólnodostępne i na rynku jest ich cała masa, każda z nas przerobiła pewnie większe i mniejsze wpadki z nimi. Zarówno podkłady czy tusze nie muszą być mega drogie, aby trafić na właśnie ten z którym zaprzyjaźnicie się na dłużej.
Max Factor Colour Adapt w odcieniu Golden to podkład o konsystencji przypominającej mus. Jest puszysty, lekki i nadkłada się go z prawdziwą przyjemnością. Kosmetyk dostępny jest w kilku odcieniach. Ja posiadam wersję nr 75 czyli Golden. Nie do końca pasuje to teraz mojej ekstremalnej bladości, ale z pewnością sięgnę po wersję Porcelain bądź Ivory ze względu na zalety podkładu!
Colour Adapt określiłabym jako produkt o średnik kryciu. Nie mam zazwyczaj tragicznych problemów z cerą, więc podkład nie musi być dla mnie mocno kryjący. Podkład jest idealny zarówno dla osób młodych, jak i dla kobiet dojrzałych. Jest lekki, nie tworzy maski. Nie wysusza skóry oraz nie zbiera się w załamaniach, dzięki czemu nie podkreśla zmarszczek i suchych skórek. Praktycznie nie czuć go na twarzy. Daje uczucie aksamitnej cery z naturalnym matem.
Podkład nie waży się na twarzy i nie migruje. Przypudrowany dobrze wygląda praktycznie przez większość dnia.
Mascara Volume Reveal Bourjois występuje w kilku wersjach. Mamy do wyboru Adjustable Volume, Ultra Black, Waterproof , oraz Radiant Black który to akurat posiadam ja. Tusze wyposażone są w lustereczko z dużym powiększeniem. Fajny patent, prawda?
Mascara Bourjois to przede wszystkim praktyczna, zgrabna szczoteczka z którą dobrze się pracuje. Co do samego kosmetyku, to ma idealną konsystencję co w połączeniu ze szczoteczką sprawia, że tusz dociera do najmniejszej rzęski i pokrywa ja równomiernie. Wyprofilowana szczoteczka oraz dwie długości włosów pozwalają stopniować efekt i sprawiają, że rzęsy zyskują na objętości.
Volume Reveal Radiant Black to mascara, która nie tworzy grudek. Nawet przy kolejnej warstwie rzęsy wyglądają perfekcyjne i nie są posklejane. Dzięki temu idealnie nadaje się nie tylko do makijażu dziennego, ale też do wieczorowego, odważnego looku, gdzie wyraziste rzęsy to podstawa.
Volume Reveal Radiant Black Bourjois to połączenie eleganckiej formy z działaniem, jakiego oczekuję od tuszu. Mascara jest trwała. Nie rozmazuje się przez cały dzień. Ładnie i estetycznie podkreśla rzęsy. Gdy mam ochotę na bardziej wyraziste spojrzenie aplikuję kolejną porcję tuszu bez obaw o pojawianie się brzydkich grudek i rzęs jak pajączki. Tusz wydłuża rzęsy, ładnie je rozdziela. Nie wysycha w opakowaniu i nie ma przykrego smrodku.
Mascara nie rozmazuje się przy kilku łezkach. Wieczorem natomiast można ją łatwo usunąć micelem bez konieczności sięgania po produkt przeznaczony specjalnie do demakijażu oczu.
Czasem słońce, czasem deszcz... A teraz często śnieg z deszczem. Dlatego dobra mascara to podstawa udanego makijażu. Jaka mascara sprawdza się u Was?
Moja luba używa na bieżąco, więc raczej sobie chwali. :) :)
OdpowiedzUsuńTusz do rzęs absolutnie tak. Przyznam się jednak, że o podkładzie w ostatnim miesiącu kompletnie zapomniałam i naprawdę czuję się bez niego nieźle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Podkład widzę, że jest strasznie ciemny :) Ale fajnie, że ma dobre właściwości. Myślę, że moja cera by go polubiła, skoro nie wysusza skóry i nie podkreśla załamań :)
OdpowiedzUsuńon jaśnieje, ale jeszcze nie w takim stopniu jakbym chciała
UsuńNa lato odcień ok, ale teraz przydałby mi się o wiele jaśniejszy
Akurat na moich rzęsach maskara się nie sprawdziła, jakoś oczy mi łzawiły zawsze :P
OdpowiedzUsuńmi nie na szczęscie
UsuńSzczoteczka z tuszu Bourjois wydaje się całkiem sympatyczna:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten tusz i według mnie był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńWieki nie miałam żadnego kosmetyku Max Factor..
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Volume Reveal ma tyle wersji ;)
OdpowiedzUsuńMaxfactor używam od lat
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Świetny wpis :)
OdpowiedzUsuńTen tusz mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńI love that brand :)
OdpowiedzUsuńtego podkładu jeszcze nie widziałam, a zapowiada się przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńLubię MaxFactor
OdpowiedzUsuńBardzo dobre produkty :)
OdpowiedzUsuńNie znam ani jednego ani drugiego, a moim ulubionym jest lash sensational :)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale nie lubię podkładów od Max Factora, strasznie mi ciemnieje na twarzy....
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego podkładu :)
OdpowiedzUsuń