Z kosmetykami marki Faberlic mam do czynienia już jakiś czas. Używam nie tylko kosmetyków stricte pielęgnacyjnych. W moich zbiorach znajdują się także produkty do makijażu. Dziś przybliżę kilka z nich. Właściwie o kultowym tuszu Rola Główna pewnie nie raz już słyszeliście. To obok Balsamu Tlenowego jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów Faberlic. To już moje drugie opakowanie tejże mascary, co tylko świadczy o tym że warto po nią sięgnąć. Interesujący jest także podkład Podwójny Styl, dzięki któremu w jednym opakowaniu otrzymujemy dwa różne kosmetyki. Bez korektorów świat byłby zbyt ciemny, łaciaty:). Cóż, często sięgam właśnie po ten rodzaj kosmetyku, więc poczytacie także o nim.
Modelujący tusz do rzęs Rola główna
Kolorowy Korektor do twarzy : odcień liliowy oraz zielony
Podkład Double Style łączący w sobie bazę pod makijaż i podkład
Podkład Double Style to coś dla nas, zabieganych i zapracowanych kobiet. Przy okazji oszczędność miejsca. Takie wielozadaniowe produkty ostatnio są coraz bardziej popularne. Nie musimy mieć tych dwóch, trzech osobnych pudełeczek, bo wystarczy jedno. I tym sposobem odgraca nam się przestrzeń i łatwiej zapanować nad tą sporą ilością wszelakich mazideł.
Kremowe korektory w tubce to chyba już klasyka. Różne odcienie pozwalają walczyć z innymi niedoskonałościami. Tu zieleń bardziej oddziałuje na czerwone krostki i wypryski. Liliowy odcień stworzony został do walki z plamami pigmentacyjnymi oraz podkówkami pod oczami.
Tusz Rola Główna wg producenta działa aż na pięciu płaszczyznach. Czyli ma być tym najlepszym i jedynym. Szczoteczka jaką tu zastosowano przypomina wcześniejsze wersje tuszy pogrubiających typu Pierre Rene. Zaś ciemne opakowanie i flauszowy woreczek kuszą przepychem. Do tego złote pudełeczko dla podkreślenia luksusu.
Jak już wspominałam na samym początku, to już kolejne opakowanie Tuszu Rola Główna. Mimo iż uwielbiam silikonowe szczoteczki w mascarach, dla walorów tego tuszu mogę przymknąć oko na tę szczoteczkę.
Bezzapachowy, o fajnej kremowej konsystencji dobrze się rozprowadza i nie tworzy grudek. No chyba, że ktoś nie umie się malować. A uwierzcie nie są to odosobnione przypadki. Ja lubię mieć "widoczne "rzęsy i mało który tusz robi efekt wow po jednej warstwie. Aby uzyskać długie i pogrubione rzęsy bez pajączków wystarczy nieco poczekać pomiędzy nakładaniem kolejnych warstw. Kosmetyk spokojnie wyschnie, a my będziemy się cieszyć pięknym oczkiem bez makijażowych wpadek.
Tusz Rola Główna nie kruszy się i nie zastyga w opakowaniu. Przy niewielkiej ilości mascary demakijaż idzie błyskawicznie. Gdy zaś nałożymy więcej kosmetyku i pozbywanie się go trwa nieco dłużej. Wystarczy do tego zwykły miciel. Nie ma potrzeby aby sięgać po środki typowo do demakijażu oczu.
Tusz nie ma też tendencji do rozmazywania się. Pamiętajcie nie jest wodoodporny. Więc prysznic czy ulewa odpadają:).
Kremowe korektory służą do nakładania punktowego oraz radzą sobie dobrze aplikowane na większe obszary twarzy. Przy makijażu wieczorowym można się także pokusić o rozjaśnienie cery nakładając delikatną warstwę na całą powierzchnię twarzy.
Korektory nie posiadają zapachu. Ładnie się rozprowadzają, równomiernie. Nie tworzą matowej tafli. Coś bardziej na kształt satynowej, lekko mokrej skóry. Nie wchodzą w zakamarki i nie podkreślają suchych skórek. Dobrze łączą się z różnymi podkładami.
Z racji tego, że są nieco mokre, należy dać im chwilę na zaadoptowanie się na skórze. Krycie określiłam bym jako średnie. Można je oczywiście stopniować dokładając warstwę kosmetyku.
Oba kolory korektorów są przydatne w moim codziennym makijażu. Dokuczają mi sińce pod oczami i z roku na rok mam coraz więcej piegów. I tu liliowy odcień spisuje się dobrze. Dodatkowo rozjaśniając cerę. Zielony natomiast łagodzi zaczerwienienia. U mnie raczej są to mocno zaróżowione obszary pod wpływem różnych czynników.
Podkład Double Style to dwa kosmetyki w jednym opakowaniu. Nie są jednak wymieszane. Wewnątrz buteleczki są dwie komory. Jedna na podkład, zaś druga mieści bazę. Do wydobywania obu służą osobne dozowniki.
Baza ma mleczny kolor, jest delikatna i prawie pozbawiona zapachu. Należy nakładać ją pierwszą i po jej aplikacji odczekać nieco, aby się wchłonęła. Czyni skórę miękką i aksamitną. Nie roluje się na twarzy i nie migruje.
Podkład jest nieco lejący. Krycie określiłabym jako średnie. Jest to doskonały kosmetyk dla posiadaczek cery suchej. Także u pań z cerą dojrzałą spisze się znakomicie. Nie podkreśla zmarszczek, nie wchodzi w pory skóry. Delikatnie rozświetla i nadaje naturalny wygląd. Nie obciąża skóry. U mnie fajnie spisuje się lekko przypudrowany.
Podkład nie ciemnieje. Ma również taką samą konsystencję przez cały czas używania.
Lubię mieć podkreślone oczy i brwi oczywiście. A z resztą makijażu bywa u mnie różnie w zależności od nastroju. A Wy jak lubicie się malować?