Pease chociaż może nie od razu każdy kojarzy jest naszą rodzimą, polską marką. Z zaciekawieniem śledzę jej postępy na rynku kosmetycznym i z zadowoleniem obserwuję wzrost zainteresowania. Zapraszam więc na całkiem subiektywny przegląd kosmetyków wartych uwagi według Kobiety Nieidealnej.
Puder Hight Definition to jeden z bardziej znanych kosmetyków Pease, który zdążył już zyskać wiele dobrych opinii. Jest to kosmetyk w sypkiej formie i występuję w trzech odcieniach. Mamy do wyboru jasny i ciemny beż oraz kolor transparentny. Ja jestem oczywiście za trzecią opcją.
Zamknięty w odkręcanym słoiczku z sitkiem, posiada również gąbeczkę.Obietnic producenta jest wiele co do jego działania. Z opinii dziewczyn wywnioskowałam, że wiele z nich się sprawdza i będzie on świetny nie tylko do sesji, ale również w codziennym makijażu.
Do głównych zalet pudru Hight Definition należy wygładzenie optyczne twarzy. Cera wygląda zdrowiej, wydaje się być gładsza. Nie podkreśla drobnych zmarszczek, a te większe potrafi ładnie zminimalizować. Wpływa także na zmniejszenie widoczności porów. Tworzy efekt satynowej miękkości, a nie płaskiego matu. Chociaż nie jest ciężki, to przez długi skóra się nie błyszczy, a makijaż wygląda nieskazitelnie.
A teraz pora na tęczowe szaleństwo z Vivid View Pease, cudną i nieco szaloną paletką dziesięciu cieni. Kto nie kocha zabaw makijażem? Ja kiedy eksperymentuję z kolorami znów czuję się jak dziecko. Nie jest to pokazowe mistrzostwo, ale coraz lepiej mi wychodzą różne kombinacje. W tej całej zabawie ważne jest, aby kosmetyki których używamy były dobrej jakości. Nie pyliły i miały odpowiednią pigmentację.
Jak wspominałam w paletce Vivid View znajdziemy dziesięć festiwalowych odcieni. Są to kolory matowe. Znajdziemy w niej piękny, cielisty beż stanowiący idealną bazę pod pozostałe kolory,a także ciemniejszy beżowo brązowy odcień. Kolejny to koralowo pomarańczowy, fiolet i chabrowo niebieski. Nie zabrakło tu mocnego akcentu w postaci czerni oraz brązu w zimnej tonacji. Potem jest śliczny turkus, kanarkowa żółć oraz piękny, nasycony pomarańcz. Takie bogactwo kolorów sprawia, że mamy niezłe pole do popisu w tworzeniu niebanalnych makijaży.
Vivid View Pease nie jest paletką dla każdego, ale dla takich sroczek jak ja będzie idealna.
Baza pod makijaż Hydrobaze to według mnie kosmetyk, który także powinniście poznać. Jest to baza pielęgnująco nawilżająca dedykowana każdemu rodzajowi cery. Zawiera m.in niskocząsteczkowy kwas hialuronowy i peptyd o działaniu przeciwstażeniowym.
Hydrobaze jest gęsta, ale przyjemna w aplikacji. Do tego ma cudowny zapach. To nie jest typowa baza z jakimi miałam do czynienia do tej pory. Najbardziej przypomina mi w działaniu dobry krem nawilżający z wyższej półki. Zwłaszcza latem, aby makijaż trzymał się na buzi długo i bez poprawek, należy zadbać o odpowiednie nawilżenie i pielęgnację. Regularnie stosowania ma także opóźniać procesy starzenia się skóry.
Ciekawostką Pease są także cienie foliowe Foil Effect. Linia zawiera osiem zachwycających i mieniących się kolorów. Są takie, które nadają się do makijażu dziennego. Znajdziemy także coś do wykonania smokey eyes.
Jeśli lubicie pojedyncze cienie, to możecie również wybrać dla siebie coś z serii Glam. Są to cienie o miękkiej, jedwabistej strukturze. Kolory są bardzie stonowane i większości będą pasowały do każdego typu urody.
Paese to prawdziwa skarbnica makijażowych perełek. Wystarczy tylko się rozejrzeć, a każda z Was znajdzie coś dla siebie!
Paese to prawdziwa skarbnica makijażowych perełek. Wystarczy tylko się rozejrzeć, a każda z Was znajdzie coś dla siebie!