Wspominałam Wam już wcześniej na blogu o nowościach Bell Hypoalergenic, w
tym właśnie o przepięknych pudrach w kamieniu. Dziś chciałabym Wam
przybliżyć moje spostrzeżenia na ich temat po dłuższym zapoznaniu i
stosowaniu w różnych warunkach pogodowych. Spośród trzech odcieni
przypadły mi do gustu dwa. Ten z odcieniem żółtym oraz różem.
Właściwie kiedyś żyłam w błędnym przeświadczeniu, że koniecznie muszę wszystko zakryć, a skóra ma wyglądać jak z obrazka nawet w makijażu dziennym. W miarę upływu czasu i doświadczenia zmądrzałam. Liczy się dla mnie trwałość, naturalny efekt, ale także delikatność dla skóry bez zbędnego jej obciążania.
Pudry Perfecionist Bell to prawdziwe perełki, których nie powstydziłaby się w swej kosmetyczce żadna profesjonalna makijażystka. To lekkie, półtransparentne pudry idealnie pasujące do naszej europejskiej karnacji. Sprawdzą się przy każdym rodzaju cery, nawet tej wrażliwej i skłonnej do podrażnień.
O walorach estetycznych już Wam wspominałam, więc teraz czas przejść do konkretów. Pudry nie pylą i dobrze trzymają się skóry. Przeważnie omiatam odrobiną kosmetyku całą twarz korzystając z dużego pędzla miksując kolory i stosując róż dla rozświetlenia cery. Dla poprawienia właściwości matujących można nałożyć puder gąbeczką i lekko go wklepać. Satynowa, miękka formuła przyjemnie otula twarz nie tworząc maski. Puder dobrze współgra z podkładem nie zmieniając jego koloru. Co istotne nadaje się również do delikatnej skóry pod oczami. Pięknie trzyma się na korektorze i ładnie go utrwala. Nie wchodzi w zmarszczki i nie kulkuje.
Pudry Perfecionist tworzą lekką jak mgiełka satynową powłoczkę na twarzy. Matują delikatnie i utrwalają makijaż. Optycznie wygładzając skórę i nadają naturalny efekt zdrowej cery. Przy codziennym stosowaniu muszę przyznać, że są bardzo wydajne.
Pudry Bell Perfecionist są pozbawione drobinek jednak ładnie pracują ze światłem. Nadają promienny wygląd i jedwabistość. Podczas robienia zdjęć widać różnicę, gdyż buzia się nie świeci.
Bell po raz kolejny udowadnia, że polska marka może tworzyć genialne produkty o świetnych właściwościach. Do tego łatwo dostępnych i w dobrej cenie.
Ta kolekcja ma przepiękny design.
OdpowiedzUsuńŚliczne faktury mają te pudry :)
OdpowiedzUsuńTeraz te pudry są na promocji w Hebe:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale zapowiadają się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Bardzo lubię te pudry :) Muszę zrobić sobie zapas bo jak znam życie to szybko znikną ze sklepowych półek.
OdpowiedzUsuń