Kto nie pamięta ze swojego dzieciństwa smaku owocowych landrynek i ich zapachu. Każdy miał swoje ulubione smaki. Dziś zapraszam Was na orzeźwiającą podróż w czasie za sprawą świeżych, nieco kwaśnych cytrynowych landrynek ukrytych w peelingu do ciała BeautyCafe Faberlic.
Smakowicie wyglądający i pachnący peeling umieszczono w klasycznym, okrągłym pudełku. Pewnie nie raz miałyście do czynienia ze zdzierakiem w takim opakowaniu. Za to z pewnością uwagę przyciąga genialna grafika na wieczku. Aż ślinka cieknie!
Sam peeling ma kolor blado żółty, z limonkowymi tonami. Nie jest bardzo gęsty. Widać w nim gołym okiem zatopione mnóstwo małych, złuszczających drobinek. Zapach jest kwaskowy, taki naprawdę landrynkowy. Pobudzający i bardzo energetyczny.
Cóż, ukrywać nie będę że skład peelingu jest jakiś idealny czy ekologiczny. Jest przeciętny, co nie umniejsza jego właściwości i głównego przeznaczenia. Nie jest to bowiem produkt, który pozostaje na ciele. Jest kosmetykiem tymczasowym, przygotowującym skórę do dalszych czynności związanych z zabiegami pielęgnacyjnymi. Stąd parafina czy jej pochodne wcale mi nie przeszkadzają.
Peeling Cytrynowe Landyrnki przede wszystkim dobrze złuszcza obumarły naskórek, sprawiając że skóra stopniowo staje się gładsza. Ma odpowiedni stopień mocy, ale nie podrażnia skóry. Dość łatwo także jest go spłukać. Nie wiem jak jest w Waszym przypadku, ale ja nie bardzo lubię gdy wycierając się czuję pod palcami resztki peelingu.
Peeling jak i inne kosmetyki tej marki znajdziecie na stronie Faberlic Produkty. Zachęcam do obejrzenia najnowszego katalogu obfitującego w całe mnóstwo nowości.
Mamy drugi grudnia, czyli odliczanie do Świąt można uznać za rozpoczęte. Natomiast aura wcale nie nastraja w tym kierunku. Chociaż jest szaro, to pomiędzy blokami na zielonej trawce kwitną sobie fiołki. Do tego młody się rozchorował i zamiast być lepiej, to jest hmm... A mi doskwiera nieziemski ból głowy po nieprzespanej nocy.
Balea ma fajne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie ten peeling, ale cieszę się że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCiekawy peeling :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
z chęcią wypróbuję
OdpowiedzUsuńjuż od samego opisu poczułam cytrusowy kwaśny zapach!
OdpowiedzUsuń