Witajcie! Tak, wczorajsza pogoda pomimo iż przepełniona szarością była całkiem znośna. Dopóki nie zaczęło padać. Dziś dla odmiany leje, a wieczorem mają być burze. Brr.. Żeby jeszcze było ciepło, a nie jest. Drastycznie się ochłodziło.
To wcale nie poranna mgła. Tak szaro było przed szesnastą, chociaż jeszcze do deszczu było dobre kilka godzin. Słońce na dobre skryło się za chmurami,a aura była dość posępna. Ubrałam mój szary, wygodny zestaw i teraz patrzę, że niemal zlewam się z tłem. Tonę w akordach i odcieniach koloru szarego:). To mój "podomowy" set z Femme Luxe. Składa się z cienkich, bawełnianych legginsów i oversizowej koszulki. A do tego narzuciłam też bluzę imitującą kurtkę z różowym, śliskim korpusem.
Cóż, chyba przyjdzie mi się pogodzić z tym co mam za oknem i trzymać kciuki za nieco przyjaźniejszy sierpień.
Dobra, to jeszcze sobota i wolne... A w poniedziałek to samo przez sześć dni. Yeah. Mamy do tego małą rotację pracowników, więc jest nas mniej. Na szczęście dołączyły też nowe osóbki.
Świetny komplet, znakomicie na Tobie wygląda. U mnie miało padać a tylko się pochmurzyło.
OdpowiedzUsuńTego typu sety są naprawdę bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuńSzary, ale mimo wszystok sloneczny :D
OdpowiedzUsuńStylizacja bardzo ładna, szkoda, że pogoda już mniej
OdpowiedzUsuńI tak każda pora dnia czy pogoda warta jest wybrania się na spacer, zwłaszcza, jeśli ma się gdzieś blisko takie fantastyczne okoliczności przyrody :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry jak się masz? Jestem Brazylijczykiem z Rio de Janeiro i szukam nowych obserwujących na mojego bloga. Z przyjemnością podążę za tobą. Nowi przyjaciele są również mile widziani, bez względu na odległość.
OdpowiedzUsuńhttps://viagenspelobrasilerio.blogspot.com/?m=1
Jaki lipiec taka stylówka, prawda? Mi się podoba, bo lubię takie luźne stylizacje na spacery :)
OdpowiedzUsuńFajna kamizelka :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Styl na luzie :) Czyli najlepiej na co dzień. Ja też lubię takie sportowy look.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw. Idealny na spacery, czy wycieczki. Szkoda tylko, że pogoda nas tego lata nie rozpieszcza ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam dość tej pogody.
OdpowiedzUsuńTo fakt, lipiec w tym roku jest wyjątkowo kapryśny.
OdpowiedzUsuńwidzę, że ten femme luxe to jest naprawde sztos! poza tym, ja bardzo lubię taką pogodę hahaha ;D
OdpowiedzUsuńJa na szczęście mam ten luksus, że praktycznie całe wakacje mogę odpoczywać od pracy, ale później rozpoczyna się gorętszy okres. Coś za coś.
OdpowiedzUsuń