Witajcie! Dzisiejszy dzień jest idealnym przykładem przysłowia w marcu jak w garncu. Rano ziemię delikatnie pokrywał śnieżek i za jakiś czas wyszło słońce. Pomyślałam, bo to super. Zrobię dziś zdjęcia i to jedno będę miała już z głowy. A t an przemian ostre słońce i śnieg. Także dziś macie mnie w wersji nieco niewyraźnej, wietrznej i przyprószonej śniegiem. Całe szczęście dresik jest cieplutki i jak wyleciałam na dwór i zaczęło padać nie zdążyłam przez te parę minut zmarznąć.
Góra kompletu jest rozpinana i klasyczna z kapturem. Do tego dodatek kieszeni kangurki z przodu. Spodnie posiadają wygodny, wysoki stan ze ściągaczem i sznureczkiem. Spodnie są dopasowane, ale wygodne. Nie za długie i wykończone ściągaczem.
Na przegląd całego asortymentu zapraszam do FemmeLuxe
Piękny dres, też sobie zamówię :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten dresik, jest mega wygodny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny dresik :D Kolor na zdjęciach u Ciebie jest znacznie ładniejszy
OdpowiedzUsuńSuper jest ten komplet. Nie dość, że fason, to jeszcze kolor. Klasa+ wygoda- to jest to;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie.. w marcu jest, jak jest. Średnio mi to odpowiada, no ale nic nie poradzimy. Każdy z meisięcy ma swój urok :P
Pozdrawiam!
zapraszam również do siebie :-)
Bardzo wygodne i cieplutkie mają dresiki :) Ten ma też super kolor ;)
OdpowiedzUsuńJuż przez chwilę było tak pięknie, a znowu się chłodno zrobiło :/
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com
Bardzo mi się podoba kolor dresu :)
OdpowiedzUsuń