Witajcie! Lubię otaczać się pięknymi zapachami. Odpowiednio dobrane potrafią poprawić nastrój, działać pobudzająco, czy kojąco na ciało i umysł. Warto zwrócić uwagę na to jakimi zapachami się otaczamy. Wszelkie sztuczne "odświeżacze", olejki czy tanie świece mają wiele zbędnych substancji, które przy dłuższym kontakcie mogą mieć na nas negatywny wpływ. Dlatego ja uwielbiam i szczerze polecam naturalne świece zapachowe. Dziś zapraszam was do cudnego, pełnego magii świata zapachów naturalnych świec sojowych Janko Craft. Będzie smakowicie i kusząco.
Nie ukrywam, że mam swoje typy zapachowe. I często wybieram te świece, które pachną jedzeniem. No nie nie pizza czy zapiekanką, ale ciastkiem, czekoladą czy aromatyczną kawą. Kuszą mnie także zapachy owocowe, soczyste i czyste. Czasem kuszę się na inne warianty. Często świeca pachnie inaczej na surowo, nie odpalona. Zmienia się i ewoluuje podczas palenia. Dlatego nie do końca powinniśmy sugerować się mocą zapachu i uważać go za zbyt intensywnym czy też słaby. Intensywność zależy także od innych czynników. To ile świeca się pali także ma na to wpływ oraz wielkość pomieszczenia w którym się znajduje. Ja zazwyczaj używam świec w sporej wielkości pokoju, do którego zazwyczaj jedne drzwi pozostają zawsze otwarte. Zapach się nie kumuluje. Ale delikatnie rozchodzi. Lubię też delektować się zapachami świec w kuchni przy pracy. Każda chwila, wymaga innego zapachu. Także czas kiedy to robię i wieczorami zdecydowanie sięgam po otulające, łagodne nuty zapachowe.
Dziś przedstawiam wam trzy piękne zapachy świece sojowe zapachowe Janko Craft, a dokładnie Fressia & English Pear, Truffle Chocolate & Vanillia oraz Magic Woody Berrier. Zapachy inne, ale kuszące i trwałe.
Trufle Chocolate & Vanillia
Takie smakowite, słodkie zapachy to zdecydowanie większość mojej kolekcji świec, po nich plasują się wszelkie owocowe nuty. Uwielbiam słodkości i poprawiają mi one nastrój. Nic więc dziwnego, że świece o cudownych, jedzeniowych zapachach działają na mnie w podobny sposób. A do tego nie posiadają kalorii:).
Trufle Chocolate & Vanillia to kremowy, słodki, ale nie mdły zapach, który nadaje się idealnie na zimniejsze dni, czy ponure wieczory. Dla mnie jako fanki takich słodkości, każda pora i nawet letni dzień nadaje się, aby cieszyć się zapachem tej świecy. To trochę jak relaks w SPA w połączeniu z nastrojową muzyką i masażem gorącą czekoladą.
Zapach może wydawać się prosty i nieskomplikowany, lecz w tym tkwi jego urok. Doskonale dobrane proporcje sprawiają, że nie jest to roztopiona czekolada czy waniliowe bułki. Zapach jest słodki, ale lekko wytrawny. Oryginalny i nietuzinkowy jak trufle.
Fressia & English Pear
To zapach, który może wydawać się kontrowersyjny. Ale już pisałam że świece pachną nieco inaczej na "sucho" oraz po rozpaleniu. Kiedy odkręcona może wydawać się dość intensywna i nawet drapieżna, ewoluuje pod wpływem ciepła rozpalonego knota.
Uwielbiam zapach Frezji i kto zna te kwiaty wie, że nawet pojedynczy mały kwiatostan ma bardzo intensywny i wyrazisty zapach. Nie trzeba jej w kompozycji wiele, żeby dała o sobie znać. Dlatego niezwykle trafnym połączeniem jest właśnie jej z nuta owocową. Nie do końca przesłodzoną, ale soczystą. Gruszka cały czas dotrzymuje towarzystwa Frezji i stanowi dla niej piękne tło.
Zapach kojarzyć się może nieco z luksusowymi perfumami. Jednak bez obaw rozpalona świeca dale przyjemne, otulające wrażenia. Jest ciepła, elegancka i radosna.
Bardzo ładnie się prezentują :) Byłyby idealne na prezent ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych świec.
OdpowiedzUsuń