Dzień dobry kochani! Mam małe opóźnienie i problemy z motywacją do pisania. Często pogoda jest tak ładna, że wolę cza spędzać na dworze. Co chyba nie jest dla nikogo zbytnio dziwne. Stresujące sytuacje i życie w biegu sprawiło, że lubię się trochę odłączyć od technologii i zresetować an łonie natury.
Mascara AVON Legendary Lengths to kwintesencja kobiecości i elegancji. Prezentuje się naprawdę wyśmienicie. Uwielbiam silikonowe szczoteczki i ta również spisuje się idealnie. Genialnie rozdziela rzęsy i dozuje odpowiednią ilość produktu. Rączka tuszu ułatwia pracę z mascarą.
Tusz posiada nasycony odcień czerni. Konsystencja Legendary Lenght jest kremowa, dość mokra, aplikuje się idealnie. Nie odbija się na powiece, nie skleja też rzęs. Tusz pięknie wydłuża rzęsy. Pierwsza warstwa nadaje im naturalny wygląd, druga lekko podkręca i unosi. Można się pokusić o trzecią aplikację. Wtedy rzęsy stają się też trochę pełniejsze.
Mascara Legendary Lengths wspaniale spisuje się w codziennym makijażu. Zwłaszcza jeśli zależy wam na podkreśleniu i wydłużeniu rzęs. Pogrubienie jest widoczne,ale nie spektakularne. Co do zmywania tuszu nie ma z tym większego problemu.
Mascara Legendary Lengths AVON daje piękny efekt i dość naturalny. Kilka warstw sprawia,że oczy otoczone są piękną firanką rzęs. Tusz dobrze współpracuje, nie kruszy się i nie uczula. Nie kosztuje majątku i jeśli chodzi o mascary tej marki jest naprawdę jedną z lepszych.
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Chętnie wypróbuję, jeżeli chodzi o tusz do rzęs to niezbędnik w mojej kosmetyce :) Produkt must have :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Kusiła mnie ta mascara ogromnie, ale mam jeszcze spory zapas innych, więc musi jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńSuper kolorek tej pomadki !!
OdpowiedzUsuńWieki nie miałam nic od Avonu.
OdpowiedzUsuń