Witajcie! Jesień bywa zmienna i lubi płatać figle. Poranek okazał się dość chłodny i wietrzny. Natmiast teraz wyszło piękne słoneczko. Dlatego nie polecam przegrzewania, ale jednak coś lekkiego w typie na cebulkę jest w obecnej chwili w ubiorze jak najbardziej wskazane. W cieplejsze dni sięgałam chętnie po długie narzutki i sweterki. Teraz wybieram już warianty zapinane, ale nadal lekkie. Uwielbiam dłuższe płaszcze i kurtki. Pomimo iż i tak jeżdżę autem, to taka forma mi bardzo odpowiada. Mogę pod spód ubrać coś cieńszego, albo najzwyczajniej się rozpiąć.
Lubię jasna, pastelowe kolory. A karmel wpisuje się w mój jesienny image. Jednakże często przed pracą lub po będąc w biegu nie zważam na błoto w pośpiechu i efekt jest taki, że w pięć minut jestem umorusana gorzej niż dziecko. Dlatego tym razem postawiałam na ciemniejszą kolorystykę okrycia wierzchniego i wybrałam płaszczyk o prostym kroju w kolorze granatu z kontrastowymi wstawkami w kolorze czerwonym. Czerwień rozwesela całość. Poza dodatkami w tym kolorze cała spodnia warstwa też jest w tym odcieniu.
Ten prosty płaszczyk jest delikatnie pikowany, ma wygodne kieszonki i jedną zapinaną na zamek na rękawie. Uwielbiam w nim fakt, że nie krępuje ruchów. Co istotne jest lekki i przyjemny w noszeniu. Do tego dość łatwy w utrzymaniu czystości, bo niewielkie plamy można usunąć z niego mokrą szmatką. Podczas prania też się nic z nim nie dzieje. Trochę trzeba uważać podczas zapinania. Ale to raczej normalne. Przy tak długich zamkach czasem materiał lubi sobie wejść tam, gdzie nie powinien.
Ten model płaszcza to wygoda w modnym wydaniu. Kontrastowe barwy sprawiają, że nie wygląda nudno i wpisuje się doskonale do sportowych stylizacji. Jest niebyt gruby, ale odpowiednio ciepły. Teraz zakładam go na cienkie koszulki, a gdy zrobi się chłodniej będzie idealny do narzucenia na bluzę czy sweterek.
Skusiłam się na rzęsy magnetyczne. Powiem wam szczerze, że to fajna opcja. Dużo prostsza w zakładaniu niż te na klej. Będę je raczej zakładała do zdjęć bo wybrałam wariant Glamour i okazał się dość teatralny jak na zwykłe wyjście, tym bardziej do pracy. Rzęski są miękkie, lekkie. Mega czarne! Dobrze się trzymają na swoim miejscu i nie uwierają. Prosto można je zdjąć. A potem przechowywać w dedykowanym pudełku do następnego użycia.
Pięknie wyglądasz, śliczny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńNa jesień idealny :) Bardzo Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuń