Witajcie! Dziś przedstawię dwa kosmetyki z olejkiem z drzewa herbacianego od Australian Bodycare. Produkty tej firmy opierają się właśnie na dobroczynnych właściwościach tego olejku. Stąd też w ofercie Australian Bodycare znajdziecie kosmetyki do skóry z różnymi problemami. Wbrew pozorom nie są to tylko produkty przeciwdziałające niedoskonałościom, czy leczące trądzik. Gama kosmetyków obejmuje także takie jak do skóry przesuszonej, podrażnionej oraz do włosów i skóry głowy, także twarzy.
<Wpis reklamowy / Australian Bodycare>
Jak widzicie znalazły się u mnie dwa kosmetyki, tj Głęboko oczyszczający peeling do ciała oraz roll on przeciw niedoskonałościom.
Głęboko oczyszczający peeling do ciała
Na stronie producenta w opisie możemy przeczytać, iż peeling dedykowany jest skórze z trądzikiem. Jednakże taki antybakteryjny peeling przyda się każdej skórze, dla zachowania jej zdrowia i dobrego wyglądu. Peeling zamknięto w plastikowej, miękkiej tubie. Konsystencja produktu i opakowanie jak najbardziej ze sobą współgrają.
Peeling ma mnóstwo małych, złuszczających drobinek, które nie rozpuszczają się w wodzie. Dzięki czemu dłużej możemy masować skórę dla uzyskania lepszego efektu. Peeling nie pieni się, natomiast świetnie oczyszcza. Zapach jak możecie się domyślać jest dość intensywny. Sama natura, bez sztucznego upiększania.
Peelingi to u mnie konieczność. Pomyślałby ktoś, że przy suchej, podrażnionej skórze należy peelingi omijać. A jest wręcz przeciwnie! Oczywiście nie zawsze sięgam po takie intensywne zdzieraki jak ten od Australian Bodycare, ale przynajmniej raz w tygodniu taki kosmetyk gości w mojej wieczornej rutynie oczyszczającej. Tym bardziej, że dotyka mnie problem wrastających włosów po depilacji.
Peeling do ciała Australian Bodycare zdecydowanie ma moc. Mogę się wyszorować dokładnie i pozbyć suchego, swędzącego naskórka. A także moich balsamów, maści i tych innych specyfików nakładanych na ciało. Po peelingu użyciu skóra jest mięciutka, gładka i odświeżona. Dzięki zawartości olejku z drzewa herbacianego na ciele pojawia mi się mniej krostek.
Spot Stick Sztyft na pryszcze z olejkiem z drzewa herbacianego
Wygodny roll on od marki Australian BodyCare to praktyczne remedium na pojawiające się krostki w każdym wieku. Mimo iż okres dojrzewania mam już dawno za sobą, to jeszcze potrafi zaskoczyć mnie niewielki wysyp niedoskonałości. Ale przeważnie są to dwa, trzy pryszcze, niestety sporych rozmiarów i czasami bolesne.
Pomysł z kosmetykiem w formie roll on jest moim zdaniem w tym przypadku bardzo trafiony. Ułatwia to punktową aplikację. Sam produkt ma lekko olejkową konsystencję i świeży, nieco ostry zapach jak na olejek herbaciany w składzie przestało. Sztyft koi skórę i przynosi jej ulgę. Zmniejsza wykwity i stany zapalne. Przyspiesza gojenie ranek i redukcję pryszczy. Nie przesusza skóry i na pewno nie będzie się ona potem łuszczyć.
Tego produktu można także użyć w przypadku ukąszeń komarów czy innych
owadów. Nie tylko zadziała antyspetycznie, ale złagodzi świąd i
zaczerwienienie. Dlatego zawsze warto mieć go pod ręką.
Ten peeling mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuń