Witajcie! Uwielbiam delikatne kosmetyki do mycia twarzy. Tego cudaka ze szczoteczką marki Sersanlove dorwałam w Lidlu. Była też inna wersja. Pamiętam tylko że była w niebieskim opakowaniu. Na polskich portalach znalazłam opcję z wyciągiem z truskawek za ponad 30 zł. Za to na Aliezpress jest cała masa tych pianek w różnych smaczkach.
SERSANLOVE Aminokwasowa pianka do mycia twarzy z ekstraktem z płatków róży
Pianka umieszczona została w pojemniczku o wielkości 150 ml wyposażonym w ciekawą szczoteczkę. Niewątpliwie kolorystyka opakowania wraz z grafiką jest urocza. To fajne połączenie kosmetyku z ładnym designem. Trochę słodkim, ale przecież w każdej z nas tkwi mała dziewczynka.
Kosmetyku można używać na dwa sposoby. Aplikując piankę na dłonie i wtedy na twarz i oczywiście za pomocą silikonwej szczoteczki. Druga opcja zapewnia przyjemny masaż i doczyszczenie zagłębień skóry. Sama forma pianki, którą otrzymujemy poprzez zastosowanie tu takiego dozownika jest przyjemne w użyciu. Pianka jest puszysta, lekko musowa. Wystarcza odrobina kosmetyku do umycia całej twarzy i szyi.
Pianka Aminokwasowa Sersanlove posiada delikatny zapach i niezwykle przyjemną w stosowaniu konsystencję. Uwielbiam ją, gdyż czule obchodzi się ze skórą. Nie podrażnia jej i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Sprawdza się w porannym delikatnym oczyszczaniu twarzy oraz wieczornej pielęgnacji po zastosowaniu pierwszego kroku oczyszczania skóry. Samą pianką także można domyć buźkę z makijażu, ale tak na dwa - trzy podejścia.
Pianka Sersanlove jest wydajna i skuteczna w myciu skóry. Ponadto jest subtelnym i łagodnym kosmetykiem idealnym do cer suchych i podrażnionych. Chętnie poznam inne produkty marki Sersanlove, gdy tylko się na jakiś natknę.
koniecznie muszę sama wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale mam już swoje sprawdzone produkty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty do mycia w piance. Są bardziej delikatne dla mojej skóry. Muszę zobaczyć, czy ten aplikator-szczoteczka się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuń